Doszłam do wniosku, ze bardzo mi się ten kolor podoba i choć do tej pory peniski mnie w ogóle nie interesowały to jestem bardzo ciekawa tej chusty.
Wersja do druku
Doszłam do wniosku, ze bardzo mi się ten kolor podoba i choć do tej pory peniski mnie w ogóle nie interesowały to jestem bardzo ciekawa tej chusty.
tak sobie myslę, ze moim jedynym problemem jest jej kolor
kurcze jakby to nie była zielen, to bym ja miała dawno i na 100% a tak..... dumam
hehe a mnie - oprócz składu, własnie kolor podoba się najbardziej :)
trochę jak topielica :lol: ale i tak mi się ta zieleń podoba i zostaje z nami.
jak dzieci położe (a one nie połążą mnie ;) ), to kilka słów "recenzji" dodam.
http://i52.tinypic.com/2q2gwns.jpg
A tam topielica - wodnik szuwarek;)
Pisz jak Ci się nosiło, ja moje dopiero w przyszłym tygodniu dostanę:(
A zielony to w ogóle nie mój kolor hihi
zielony to też nie mój kolor i trochę się łamię czy ją zostawiać czy nie...
ale jest taka fajna!
owszem, jest cienka, ale po przeciekach o tym ile ta chusta waży, spodziewałam się bibuły dosłownie.
a to ninio wcale nie jest jakąś firanką. ma taką fajną puchatość w sobie, chyba przez włosek.
bo właśnie ta chusta jest taka włochata. nigdy nie miałam chusty w tym składzie i nie mam z czym porównać, ale tak przypuszczam, że ta włochatość wynika ze skladu.
nosiliśmy się tylko 20 min po mieszkaniu, więc trudno mi coś miarodajnego o nośności napisać.
mi przy 11 kg wsadu przez te 20 min było bardzo wygodnie.
udała się szmtaka didkowi :thumbs up:
skoro już wszędzie wrzucam, to i tutaj :)
http://img846.imageshack.us/img846/3...003resized.jpg
dodam jeszcze, że przy prasowaniu porozciągałam igłą na te prześwity pozsuwane nitki i koniec problemów nastąpił :)
Denay, ale macie fajowy kolor włosów :)
dziewczyny, a kurczy się po praniu?
Nosi czy nie nosi? Zabrałam ją na spacer i jestem zaskoczona. Super było!
dziewczyny, i jak się nosi?
nino kompletnie nie mój wzór ale coraz bardziej mnie ta szmata kusi, ze względu na cudny kolor..
ja na otarcie łez kupilam sobie czerwone nino ;) niestety tylko bawelniane, ale jak się dobrze zamota to i ono ponosi jak zloto (a co!)
poszłam po rozum do głowy, to by była moja trzecia chusta w tym składzie :D a czwarta z jedwabiem.:duh:
mamy ją i całkiem przyjamna to chusta ale z moich całych 5 sztuk to własnie ona poszła by pierwsza na odstrzal gdyby nie to, że mąz mój pała do niej miłością wielką..
po praniu zrobiła się "włochata" przez ramię w składzie
poza tym przyjemna dla maluszka ale i 3 latkę nosiliśmy :)
Uwaga, zaraz będzie bardzo subiektywne i osobiste wyznanie miłości dla Nino Auguri Gemelli.
Ta chusta jest cienka, lekka i przewiewna, akurat na lato. Moje 9 kg nosi świetnie. Bardzo pasuje mi splot (znawcy mówią, że jest to splot wykorzystywany w rybkach, a nie atlasowy jak w pozostałych Nino) - Nino TS w motaniu była dla mnie dość nieprzewidywalna, a z Bliźniaczkami szybko się dogadałam.
Lubię też jej lekką sztywność i pokrzywowy puszek.
Wzór Ninek jest prawie niewidoczny, niekontrastowy, i to mi też odpowiada.
No i kolor. Zdjęcie ze strony Didka wszystkich odstrasza, a w rzeczywistości kolor jest piękny i niejednoznaczny. Gdy otworzyłam pudełko, chciałam odsyłać chustę z powrotem, myślałam, że do niczego nie będzie pasowała. Ale okazało się, że ta zieleń jest dość demokratyczna, dobrze współgra z granatami i brązami i - miły bonus dla mnie - z dwiema moimi ulubionymi letnimi sukienkami w kolorze kakao i gorzkiej czekolady.
A jedwabna nitka w świetle dziennym tak odbija światło, że chusta po prostu staje się niewidoczna, a ja uwielbiam niewidoczne, nienarzucające się chusty.
Bardzo się gniecie, ale nawet pognieciona wygląda jak elegancka kreszowana tkanina.
No i kilka zdjęć:
na tle sukienek:
http://img827.imageshack.us/img827/5427/pict0809b.jpg
http://img819.imageshack.us/img819/5834/pict0810o.jpg
pognieciona:
http://img834.imageshack.us/img834/6471/pict0811j.jpg
w kostce na Bebinie denim
http://img690.imageshack.us/img690/460/pict0813b.jpg
w akcji (zdjęcie robił straszy syn na komórkę, proszę nie zważać na jakość):
http://img593.imageshack.us/img593/7163/2905111203.jpg
Anasto-lubię Twoje opisy,a nawet przepadam :) Chusta rzeczywiście demokratyczna i myślę sobie o niej czasem :whistle: No nie mogę zapomnieć :lol:
Od killku dni jestem szczesliwa posiadaczka tego Nino (dziekuje Besia) i jestem zachwycona:lol: Chusta jest miekka, swietnie sie dociaga i do tego jeszcze piekna. Ten zielony jest naprawde ladny, mieni sie w sloncu. Jedyny mankament to zapach- moj chlop stwierdzil, ze zalatuje haszem;-)