oh nie, a jak zrobia kolejne lniane pawie (albo pokrzywowe??)
Wersja do druku
oh nie, a jak zrobia kolejne lniane pawie (albo pokrzywowe??)
mi się nie podoba. różowy był ładniejszy. oczywiście na plus bo kasy jak zwykle nie ma. ale jak wyjdzie jakiś zajebisty len.... eh.
rzeczywiście na komunię w sam raz ;)) ale który "komunista" da się w chustę włożyć??;))
podoba mi się ten glanc ;))
ale trochę za mdłe jak dla mnie
a dla Zbysia za delikatne - jak miło że teraz tylko czy pasę a portfela nie ruszam ;))
I kolor i wzór nie moj - choć ten połysk jedwabiu jest sliczny.
No wiec drogie koleżanki, moze któraś teraz będzie chciała pozbyć się nowego różowego indio - pamietajcie o mnie - proszę:mighty:
Z tym połyskiem to bym nie przesadzała, ptaki też tak błyszczały na swatchu, w rzeczywistości mniej, a po 2-3 praniu wcale;)
jak straca blask, to juz nie to, chlip, chlip, toz to caly urok tej chusty jest;)
Pozachwycam się trochę zupełnie bezinteresownie :thumbs up:
No ładne, ładne, ale mi w niebieskim niedobrze. I dobrze, bo od paru dni czekam na chustę zakupioną na bazarku i kombinuję, co by tu niemężowi nakłamać, jak już dojdzie i ją zamotam.
Jak to co - chusta testowa;P
Dla sprytniejszych mężów może być zakup inwestycyjny :)
E tam. Albo różowa, albo niebieska. Fuj, nie wiem którego koloru bardziej nie lubię. Wezme i się obrażę w końcu.... :roll:
O można sobie za cos wymienić;)
http://naturalmamas.co.uk/forum/show...51#post1192651
he , tylko ze tam to na razie szmata-widmo;)