no tak ja dzis nie poracuje ale spacer odpada bo andia z temp...
eh
Wersja do druku
no tak ja dzis nie poracuje ale spacer odpada bo andia z temp...
eh
Zazuza do środy może wydobrzeje? Jak tak to dołączaj koniecznie! A my wyjdziemy jeszcze zaraz na popołudniowy spacerek chyba, tak ładnie na dworze
Hmmm.... jakie jutro plany spacerkowe?
zasnęłam wczoraj razem z Miskiem :(
I muszę wyjść na spacer wczesniej ( czyli za chwilkę) bo w pracy mam być godzinę wcześniej. W piątek mam urlop więc moze w piątek? I wtedy będę bardziej dyspozycyjna :) Nadal jestem chętna i mogę nadejść od ul. Wojska Polskiego
A ja dopiero wyszłam z pod prysznica, więc zanim wyszykuję się na spacerek minie przynajmniej godzina. A piątek mam czas na spcerek między 10 a 11, bo potem baby jedzie do babci
super - my juz wróciliśmy :) Nie było dzieci, więc spacer był krótszy. To co? 10.00? w piątek?