Mary-Anne pięknie napisane :)
Beata wiem co czujesz, my mamy farta, ze u nas jest duży ogród przed kościołem i wszystkie dzieciaki tam sobie biegają, nasz biega wyjątkowo głośno :roll: a jak wchodzimy do środka tylko na czas komuni to jest niesła jazda :roll:
tylko, że twoja Ania będzie musiała na bieganie jeszcze troche poczekać :)
ostatnio słuchałam jakiejś konferencji, okazuje się ;), że mimo wszystko dobrze jest jednak uczyć dzieci /uświadamiać im to co się dzieje na mszy bo mimo swojego zabiegania ;) są w stanie dużo zrozumieć ... tylko, żeby jeszcze ktoś powiedział mi jak to zrobić :roll:
Biedronka może wyporzyczę sobie Twoich teściów ? ;) bo mi czasami ręce opadają

