[quote="erithacus"]
- na wszywce informacja: Made in PRC
quote]
P.R.C. (People's Republic of China)
dla zainteresowanych
http://www.sprawiedliwyhandel.pl/artyku ... aogai.html
Wersja do druku
[quote="erithacus"]
- na wszywce informacja: Made in PRC
quote]
P.R.C. (People's Republic of China)
dla zainteresowanych
http://www.sprawiedliwyhandel.pl/artyku ... aogai.html
to tłumaczy cenę :(Cytat:
Zamieszczone przez erithacus
ergo tez jest wyprodukowane w chinachCytat:
Zamieszczone przez hanti
pokaz foty plsssCytat:
Zamieszczone przez erithacus
i z tyłu tez
erithacus
pokaz foty plsss
i z tyłu tez
Cytat:
Zamieszczone przez Ola
Proszę bardzo ;) fotki z każdej strony, tylko na plecy już nie zakładałam.
http://dobrypies.com/zuzia/fotki/inf3.JPG
http://dobrypies.com/zuzia/fotki/inf2.JPG
http://dobrypies.com/zuzia/fotki/inf1.JPG
http://dobrypies.com/zuzia/fotki/inf4.JPG
Fajowo wyglądacie :)
BTW. Twoja Zuzia jest z 19.08? To tak jak mój Krzychu :shock: :)
Dziękujemy za śliczne zdjęcia:) Wygląda całkiem sympatycznie. Zuzanka z tego co widzę bardzo zadowolona:):):)
Zuza zadowolona bardzo, mnie też bardzo wygodnie. Dziś tatuś wybrał się na długi spacer do rodziców, jakieś 45 minut w jedna stronę, więc testowanie na całego. Zuza nie marudziła, co ostatnio często jej się zdarzało w MT czy chuście, nawet w drodze powrotnej zasnęła, co z kolei zdarza się bardzo bardzo rzadko. Po ich powrocie sprawdziłam dokładnie wszystkie szwy i nic się złego z nimi nie dzieje. Wygląda, że nosidło jest solidnie wykonane. Niestety zrobiłam błąd i nie wyprałam go przed pierwszym noszeniem (te chemikalia którymi było nasączone...:x). Po zdjęciu nosidła ujawniły się bordowe plamy pod pachami :? Mam nadzieje, że po wypraniu resztki farby się wypłuczą i już takich numerów nie będzie. Oczywiście nie powinno farbować w ogóle, no ale w końcu kosztowało 30 zł.
pinaska, tak, Zuza jest z 19 sierpnia :), już niedługo roczek :)
fajnie wygladacie :lol: mam nadzieje, że bedzie się Wam dobrze sprawowalo to nosidlo, bo faktycznie wypisz wymaluj jak ergo
Marta, dzięki za fotki :)
Do mnie dziś też dotarło.
Przy zamawianiu nie określiłam koloru. Mam granatowe.
Nie prałam jeszcze. Ponosiliśmy ze ślubnym dzisiaj na zmianę i to dość długo. Było nieźle ale wszystko ma swoje granice, tj. taki etap ma nasza najmłodsza, że słodka jest ale jak śpi ;) A na wyjściu śpi TYLKO w chuście, chowając się za połą, czego nie da się uzyskać w żadnym nosidle :(
Na pierwszy rzut oka nosidło wydaje się kopią wspomnianego tu ergo. Sprawdziłam jednak centymetr po centymetrze i sporo jest drobnych różnic, wynikają one jednak głównie z jakości użytego materiału. Niestety na minus.
Nosidło jest lżejsze od ergo. Materiał szorstki o fakturze bawełny używanej na roboczą odzież(choć miększy).
Przeszycia w identycznych miejscach ale zaoszczędzono na głębszym wpuszczeniu materiału. Górne pasy kończą się zaraz na przeszyciu :shock: Ergo ma zdecydowanie dłuższe i dodatkowo, solidnie przeszyte.
Ponadto węższe paski parciane do kapturka, nieco inne w kształcie klamry do zapięcia.
Jeśli już ktoś ściąga cudze pomysły, to choćby odrobina finezji by się przydała, jakiejś inwencji, prócz oszczędności :? Niechby to inspiracja była a nie tak... ech.
Martwi jakość produktu. Jak będzie się zachowywać po kilku praniach, noszeniu ciężkiego dziecka?
Z drugiej strony jest to jakakolwiek alternatywa dla tych, co naprawdę nie mogą pozwolić sobie na większy wydatek. Tylko nikt im nie powie, że tak naprawdę biorą na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo swego malucha :cry:
Tym bardziej, że nie podano wagi do jakiej można nosić dziecko ani instrukcji. Zresztą brak instrukcji może obniżać cenę nosidła ale czy warto ryzykować cudze zdrowie lub życie.
I jeszcze w gardle mi staje, po tym linku wyżej.
no właśnie, co z tą wagą?
bo tez bym kupiła, ale Młody wazy juz 12 kg...a na poczatku było coś o max 12kg...
no i widaomo,ze na czymś musieli oszczedzic, cena jest dziesieciokrtotnie niższa...
Wydaje mi się, że jeśli jakiś produkt nie jest opatentowany, a ma najwyżej zastrzeżony znak towarowy, to nic nie może zrobić kopiującym, jeśli nie posługują się tym zastrzeżonym znakiem (a w tym wypadku sie oczywiście nie posługują).
Są też tacy, którzy uważaja, że nosidełko za ponad 300 zł to czyste wariactwo. Nie mam zamiaru dawac tyle za nosidełko bo dla mnie to zwykłe zdzierstwo. CHusta to co innego. Przynajmniej wiem, ze płacę za kawał doskonałej bawełny.Cytat:
Zamieszczone przez kociewiankapl
dzwoniłam do Infanta
udzielono mi informacji, że nosidło jest do 18kg i udzielają rocznej gwarancji na nie na podstawie paragonu
Szkoda, że po tak istotną informację trzeba do nich dzwonić.
szczerze przeraza mnie ta cena ... fajnie ze ludzie będą mogli sobie kupić teraz 10 zamiast 1 , ale troche wiem o produkcji w Polsce czegokolwiek ... za tą cene nie da sie nawet kupić materiałów tego typu a co dopiero wyprodukować, sprzedać i jeszcze sie za to utrzymac ... a za jakiś czas okaże sie że szyć umieja tylko chińczycy :roll:
z drugiej strony, nosidło wcale nie musi być kiepskiej jakości ... nawet jesli wzór jest chroniony prawami autorskimi to wystarczy przesunąc szew o kilka mm i to juz nie bedzie tez sam produkt, może tak własnie robi fabryka produkujaca ergo ... ergo bierze 10 000 sztuk rocznie a oni sa w stanie wyprodukować 100 000 rocznie to wystawiaja swoją ofertę i zawsze sie znajdzie ktoś kto to kupi po okazyjnej cenie... a jakość pewnie zbliżona do ergo ...
schodzą jak świeże bułeczki :wink: ... no kobiety opisiki opisiki.... czekamy :!: :!: :!:
Jestem baaaardzo zadowolona z zakupu!
Nie noszę w nosile długo: tyle, żeby powiesić pranie, zrobić conieco w domu, zabrać się z zakupami z auta....
Zakłada się szybko - na plecy również! co nie jest bez znaczenia kiedy czas goni a plecaczków się nie umie wiązać. Poza tym: w te upały przy samym wiązaniu chusty zalewam się potem nie mówiąc już o wspólnym chodzeniu!!
Do tej pory funkcję ekspresowego nosidła pełnił pouch ale nosidełko infanta jest o tyle lepsze, ze mogę podnieść obie ręce do góry (wieszanie prania) i mały nie przechyla mi się na jedną stronę.