Zamieszczone przez
oladronia
To ja będę miała MEGA przeprawę z moją ukochaną mamą - "starą" pielęgniarką zresztą - która tak się zafiksowała na pampersach swojej pierwszej wnuczki (mojej bratanicy), że niczego innego sobie nie wyobraża i jak jej powiedziałam wczoraj, że ja swojego dzieciątka (które urodzi się za niecałe 3 miesiące) nie będę pakować w pampersy, tylko chcę używać pieluch wielorazowych, i najwyżej na wyjazdy jakieś ekologiczne jednorazówki, to puknęła się w czoło i stwierdziła, że to bzdura i chyba mi to z młodzieńczego buntu zostało :) Od razu zaczęła litanię, że dziecko będzie miało non stop odparzoną pupę i zniszczy (zasika) mi materac w łóżeczku i ubranka, bo przecież nie będę go w CERACIE trzymać... Nic nie dała sobie wytłumaczyć i szczerze mówiąc nie wiem czy jest sens ją do czegokolwiek przekonywać. Tylko, że jak czasem będzie musiała się małą zająć, to chcąc - nie chcąc - będzie musiała zaakceptować mój wybór... Ech...