i jak pieknie! ;-)
Wersja do druku
na dwa tygodnie nad morzem wzięliśmy 4 wiązanki, mandukę i poucha. dzieć co prawda samobieżny, ale wszystko się przydało.
codziennie córka lądowała na tatusiowych plecach w manduce.
hopp nairobi codziennie robił za kocyk do rozkładania na plaży, a wieczorami razem z roskiem zamieniał się w zasłonę do okien domku.
krótki rosek służył mi jeszcze jako okrycie jednego chłodnego wieczoru.
indio z lnem i leo chodziły z przemiłą rodzinką z dwójką dzieci, którą zachustowaliśmy. indio z nimi zostało.
i tylko pouch przydał się zaledwie raz dla celów demonstracyjnych.
przypuszczam, że potrafiłabym zagospodarować także większą liczbę wiązanek.
o rany!!!
poczytalam i za glowe sie zlapalam ile Wy tego targacie :)
ale pewno samochodem z duzym bagaznikiem...
tak sobie tlumacze
bo ja na wyjazdy zazwczyj wybieram sie samolotem, ostatnio limit bagazu mialam drastyczny - 15kg na mnie, 15kg na meza i zero na dziecko :twisted:
wiec na 3 tygodnie bez wozka wzielam wszystkiego po trochu - 1 wiazanke, 1 manduce, 1 kolkowa, 1 poucza co do kieszeni sie miesci
no i po nocach snia mi sie chusty czekajace w domu :)
i jakos latwiej mi wrocic.
Ju byłam na wsi u rodziny tydzień i mało nosiłam, ale miałam ze sobą 5,2m nati robiącą u nas ostatnio głownie za hamak, maruyamę, poda i tulika. Wszytskie wykorzystane :)
Łojezu dziewczyny :lol: a ja wzięłam tylko nino ukochane moje i Maiję cieniutką na dwa tygodnie!
Wystarczyło, chociaż Maleńka sama jeszcze nie chodzi, a wózka nie używaliśmy!!!
No, my się wywozimy nad morze za tydzień(o matko, już? muszę dzieci odprać po obozach...)na dwa tygodnie i problemu raczej nie będzie...bo mam jedno MT...może się drugiego doczekam do tego czasu...A, wózek z nami nie jedzie!
Ostatecznie wzięliśmy 4. :) Wszystkie się przydały. Moja córcia skończy niedługo 4 miesiące i już mam w gotowości 2 dodatkowe kółkowe w stosiku "niezbędnym". :lol: Potem dojdą MT, ergonomiki i ..... dodatkowa przyczepka na wakacje. :mrgreen:
Ja wzięłam na chorwackie wakacje na 11 dni 3 długie wiązanki (Nati bambus, Girasola i indio z wełną), 1 krótką Vatanai Naglikti i manducę. Dużo pływaliśmy, sporo jeżdziliśmy samochodem. Miasta zwiedzaliśmy w manduce lub na nóżkach z czarodziejsko wyciąganymi z torebki wielorybkami. Brakowało mi kółkowej. By wiązać długie było mi za gorąco.
Ale nad polskie morze w czerwcu miałam 2 długie, krótką, MT, kółkową i Manducę i wszystkiego używałam.Serio.
Mietek i jedna wiązanka
Wiem, ze w zeszłym roku ktos zakładał podobny temat ale go nie znalazłam:roll: ale odgrzebałam za to ten:)
W poprzednie wakacje tego dylematu nie mialam ale w te :duh: no i do tego jak wytłumaczyc mężowi takiiii stos...z drugiej strony jeśli jakiś nie wezmę to w ogóle po co mi one? Jedziemy na miesiąc...
Stosik mam taki tylko co z niego zabrać? Jedziemy pod namiot więc część moze przyda sie na koce:lool:
https://lh5.googleusercontent.com/-V...0/DSC01919.jpg
Duuużo, całą walizkę wtedy najwiecej noszę więc....
Wszystkich wziąć nie mogę, nawet nie chcę. Myślę z 3 - 4, w których i tak najchętniej noszę? PHI, pawie konopne i złote ryby, MT i Ergo na P. I myśle, że gdybym została w takim składzie na co dzień to tragedii by nie było ;)
Aginiu pomogę - 3 szt. od dołu ;)
Wzięliśmy manducę (pur papa) 3 wiązanki (pur mła), z czego w robocie były dwie. Ale mało motałam, gdyż po pierwsze primo P. odkrył zalety noszenia, a ja postanowiłam nie stawać między nim, manducą, a córką ;-) po drugie primo się ochwaciłam. Znaczy nogę w kostce urwałam sobie prawie. Na drodze prostej :duh: Więc z noszenia odpadłam :neutral:
Jadę pociągiem. Jestem minimalistką. Zabiorę jedną (słownie: jedną) chustę - indio 3,6 m. Oraz kółka luzem.
Heh, ja będę myśleć niedługo ile szmat wziąć na kilka dni do Paryża ;-)
W zeszłym roku, jak lecieliśmy na ponad tydzień do Kornwalii, z jednym bagażem rejestrowanym 15 kg i dwoma podręcznymi, udało mi się upchnąć trzy :hide: W Chorwacji mieliśmy jeszcze więcej... Ale ja zwykle na weekend zabieram minimum trzy, tyle że autem :ninja:
Heh ja zabrałam w zeszłym roku nad morze 3 i MT, ale tylko po to, żeby zrobić trochę fajnych plenerowych zdjęć, bo wystarczyłaby 1 plus miętek;)
teraz dziecko odchustowane, więc pewnie NubiGo i 1 wiązankę weźmiemy.
Nie mamy samochodu, zwykle bierzemy 2 (dla 2 dziewczynek), raz zabrałam 3. Teraz to pewnie ja chustę, a M. nubika