I jak tam? MegiM chusta jest u Ciebie?
Wersja do druku
I jak tam? MegiM chusta jest u Ciebie?
Na wczoraj Jest do odebrania na poczcie. Sprawdziłam po numerze ;)
Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
Oki :)
podniosę z pytaniem czy Megim odebrałaś już chustę?
Groszku:
Oczekiwanie przesyłki do odbioru w placówce 2015-08-05 15:48 FUP Szczecin 6
Wlasnie odebralam chuste. Wyjechalismy na dluzszy weekend zanim zdazyla dojsc:( ale skroce w takim razie moj czas i wczesniej puszcze dalej:)
Spokojnie trzymaj normalnie u siebie jeśli będziesz nosić :)
można się zapisać na sam koniec, koniuszek kolejki? :)
Melduje, ze chusta czeka gotowa do dalszej drogi:) tylko dostane adres kury i lece wysylac. Musze powiedziec, ze dlugosc chusty absolutnie dla mnie idealna:) w kieszonce w koncu ani za mna nic nie dyndalo ani nie wiazalam wezla na skosach. No ideal!:) mimo, ze upaly to nosialm praktycznie codziennie, na krotszych dystansach. Fajna taka:) dziekuje, za mozliwosc wiazania!
MegiM bardzo się cieszę, długość dla mnie też fajna właśnie :)
mrscreme, zobaczę jak długo jej u mnie nie będzie, ok? i jak nie będzie jeszcze potrzebna to będziesz ostatnia :)
Odebrałam dziś przesyłkę.
Nie jestem specjalnie wnikliwa, ale wydaje mi się nic chuście nie dolega, troszkę pomechacona m.in. na środku, ale to chyba nic złego.
Od razu zamotałam ją na wieczorny spacer i byłam mile zaskoczona - ani ona sztywna, ani trudna w dociąganiu. No może samo wiązanie węzła trochę trudniejsze. Taka przyjemna gruba bawełna. A mój Starszak zachwycony kolorem :)
kura super :)
dla mnie ona sztywna :) ale może mało chust dotykałam :) miłego noszenia:) a te zmechacenia na środku, no cóż mogą być, chusta ma jakieś 7 lat :)
jej, ale czas szybko leci! Już powinnam odsyłac, a jeszcze muszę ją wyprać, bo się Jerkowi ulało... Coś mi się po głowie kołacze, że Natki to tylko w proszku a nie w płynie, prawda to?
Piszę do Majki.
Pralam w proszku :) a czy nie można w płynie, szczerze nie wiem
Tak mi się wydaje, że gdzieś kiedyś czytałam, że natki w proszku, didki w płynie, ale może coś mi się przyśniło.
Już schnie, a raczej leży na suszarce, bo w taka pogode trudno mówić o schnięciu :-/
Dałam dziś chustę swojemu M., żeby zawiózł na pocztę. Przepraszam za opóźnienie, zagapiłam się, a potem czekałam aż wyschnie. Ale nie to jest najgorsze.
Przy prasowaniu po lewej stronie na jasnym pasie odkryłam wystającą nitkę, ok. 1 cm. Nie mam pojęcia jak i kiedy to się stało, przy motaniu jej nie widziałam (może dlatego, ze na lewej stronie?). Fakt, po otrzymaniu mało wnikliwie ją oglądałam a nitka mało widoczna, ale nie chce mi się wierzyć, żebym ją przeoczyła.
Strasznie mi przykro i głupio, odechciało mi się pamiątkowych zdjęć (z wyjątkiem nitki :frown) i jakichkjolwiek testów czy łaman cudzych chust. Na noszenie i bezpiecznstwo nie ma to wpływu, ale oczywiście zwrócę koszty naprawy, jeśli będziesz chciała ją wciągać czy robić supełek. Jeśli nie, to zapłacę za obniżenie wartości chusty.
kura, daj spokój, ja nie dam sobie ręki uciąć że tej nitki nie było wcześniej. Nie oglądam swoich chust az tak wnikliwie. Jeśli da się nosić, chusta się nie pruje to ok. Napisz lepiej jak się ją nosiło :)
Nie no, co ty, jakie prucie. To wystająca nitka, pewnie zaciągnięta i zerwana.
Co do noszenia, to jak dla mnie rewelacja. Ale ja nie umiem być obiektywna, jeśli mi się chusta podoba ;). Nie powinnam może tego pisać, ale znacznie łatwiej mi się dociągała niż moje wypaśne indiaczowe cienizny. Odwykłam od takich grubych bawełenek. Nie nosiłam co prawda w największe upały (pewnie wtedy komfort byłby mniejszy), raczej wieczorami i jak się ochłodziło. Motałam tylko kieszonkę, bo z 80% moich motan to właśnie kieszonka. Miałam jedynie problem z wiązaniem węzła, chyba ze względu na sztywność, bo skosy ma normalne. Chociaż ta sztywność to też w normie, po opisie obawiałam sie dechy.
Mój wsad to dopiero nioespełna 8 kg, więc trudno na tej podstawie ocenić nośność.
I jakie kolory :love:
Bardzo dziękuję za możliwość wypróbowanioa natki, strasznie głupio mi z tą nitką, później wrzucę zdjęcia to zobaczysz jak to wygląda.
chusta u mnie od wczoraj. Szukam i szukam - ale jeszcze nie wiem o czym to kura pisała, jak H. wstanie to jeszcze raz przejrzę dokładnie lewą stronę - czyli kura - łatwo takie coś przeoczyć.
mam już jedno zdjęcie startowe, ale że męczymy ostatnio dh, a w tej jakoś nie tak łatwo mi idzie to lekko niedociągnięty.
https://lh3.googleusercontent.com/-6...375%252529.jpg
Kura, nie przejmuj się nitką :) Cieszę się, że Ci się chusta podoba :) Czyli może mi się wydawała deskowata? w porównaniu z cieniutką maruyamą :)
Majka super, dziękuję za zdjęcie :) Noście się spokojnie :)
Nie szukajcie tej nitki tak wnikliwie :) skoro tak jej nie widać to naprawdę mogła być już u mnie a ja nie widziałam, luuuz. Naprawdę