też będę próbować :)
Wersja do druku
też będę próbować :)
Ja z pp się nie dogaduje, ale od czego są inne wiązania na plecach :)
No i zaczął wychodzić pp za to z innymi plecakami mamy problem :applause:
Łączę się z Wami w bólu plecakowym. Kilka prób za nami ale efekt wiązania woła o pomste do nieba :-( Za dużo materiału przy szyjce a dzieć wisi :-(Chyba za słabo dociągam? Jak sobie z tym radzicie???? Cieżko jest nam już z przodu. Wrzucam tobołkiem a może lepszy ten samolot będzie, są ograniczenia wiekowe??? Od ilu m-cy?
Nie ma ograniczeń wiekowych :wink:
Do plecaka trzeba dużo ćwiczeń...
Ćwiczymy i się nie poddajemy :-) Wczoraj już nam się tak ładnie zaczęło motać po czym córcia wiercipięta zaczęła sie kręcić i odpychać rączkami i jak to napisałaś "szlag wszystko trafił" :-) :-) :-) Dzisiaj kolejna próba :-) :-) Fajnie, że u Was sie udało :-)
Moja na jakiś czas plecak ma dość... tak ją matka wymęczyła :D
Ja też się łączę w bólu i ćwiczę... mój jest bardzo ruchliwy, wrzucanie na samolot uwielbia, ale szybko się nudzi, rusza i wierci co nie pomaga... a do tego zanim porządnie dociągnę, to już kręgosłup mi pęka. Wychodzi, wychodzi, chociaż nie zawsze jestem zadowolona i czasami młody zdąży się rozpłakać. PP nie używam bo mam za długą chustę, ale inne wiązania na plecach ćwiczymy :)
Oho...to wątek dla mnie:ninja: ostatnio jestem na etapie "zaprzyjazniania" się z pp I jak narazie nie do końca mi wychodzi...lecz będę ćwiczyć nadal. Młody po zamotaniu w chuscie zadowolony wiec chyba warto?:D
Może spróbuję samolocika?:lol:
Ja też próbowałam wiązać plecak, raz nawet udało mi się wsadzić Asię na plecy i zawiązać chustę. Mam problemy z dociągnięciem i z tym, żeby dziecko było prosto w chuście. No i po takiej akcji jestem cała spocona i zła, szczególnie, że w czasie motania starszak chce się z nami bawić w konika i też wskoczyć matce na grzbiet.
Karo_ina to pocwicz na starszaku :)
Dobry pomysł... Tak się zafiksowałam na młodej, że nie pomyślałam, że czterolatka też można :)
a czy ktoś i wrzuci jakiś filmik na plecak, ale nie prosty i nie hanti, nie wiem jak się to nazywa, nie mogę znaleźć w necie. Ale żeby się to dało w ciąży zamotać na sobie aby 11,5 kg wsadzić a plecy :P heh z gór dziękuję. dziś zamotałam hanti, ale krzyż mnie tak bolał, że na bank coś źle zrobiłam. Dziecię zamotane do połowy swych pleców z wyciągniętymi łapkami.
Eesti, a estońskie wykończenie to jakie? Bo tybetańskie to wiem ;)
AnnaM, tu: http://www.chusty.info/forum/showthr...kcja-wiązania masz cały wątek o tym plecaku z filmikami
HoliPoli, nie mam fotki na tym laptopie, więc nie mogę pokazać. Ewentualnie mogę później Młodego zamotać i zrobić fotkę.
Wiązanie wygląda jak plecak. Zamiast wiązać węzeł, poły prowadzi się do góry, robi się pętlę dookoła "ramion" i dociąga.
AnnaM, wpisz nazwy wiązań na youtube i oglądaj do woli :wink:
Zrobiłam foto. Tak wygląda wykończenie estońskie:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2ef53c6df4e5.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/134d20ba1535.jpg
Dzięki! Nigdy wcześniej takiego nie widziałam, muszę spróbować :)