Lola_22, toż ty belferką przecież jesteś! myślę, że cenne uwagi.
Efekt końcowy chętnie przeczytam, powodzenia !
Wersja do druku
Lola_22, toż ty belferką przecież jesteś! myślę, że cenne uwagi.
Efekt końcowy chętnie przeczytam, powodzenia !
lola uwagi bardzo cenne, ale prace licencjackie opierają się właśnie na studium przypadku a nie na badaniu grupy osób...przynajmniej te prace które ja pisałam z tematyki medycznej.
Tu pewnie będzie już decyzja promotora i kwestia zwyczajów na uczelni.
lolu kochana, ja moją pracę magisterską pisałam jako studium przypadku właśnie - o kampaniach społecznych na przykładzie jednej wybranej kampanii...u świetnego profesora, naprawdę autorytet w swojej dziedzinie...ufam mu bezgranicznie, więc nie mogę się z tym punktem zgodzić :)Cytat:
Zamieszczone przez lola_22
lola_22 Dziękuje za cenne wskazówki, choć przyznam były one srogie, ale mimo to dziękuje;) Chętnie wysłucham każdej opinii.
Sprecyzowany temat,czy plan jest jeszcze w fazie ustalania i przemyśleń, w niedługim czasie wykluje się coś konkretnego :) . Punkty, które wypisałam miały na celu przybliżenie moich zamiarów co do tematyki pracy, nie były one kolejno napisane. Po rozmowie ze swoją promotor przystaje przy studium przypadku, nie jestem wielbicielką badan i ankiet :)
Dziękuje za wsparcie i kibicowanie :)
na jakim jestes kierunku jesli mozna spytac?
jak bylo to znaczy ze umknelo mi :/
Jestem na pedagogice specjalność resocjalizacja :)
ojej - to0 chyba naprawde standardy sa rozne - u nas studium as co wiecej autostudium jak zrozumialam nie przeszloby na 100%Cytat:
Zamieszczone przez tysia
alejesli promotor jest na TAK to nic tylko zabierac sie do pracy ;-)
trzymam kciuki i czekam na informację o udanej obronie !!!
Polecam "Przywiązanie" Johna Bowlby'ego. U nas wydane w 2007 przez Wydawnictwo naukowe PWN.
Ja również przymierzam się pomału do 'badawczego' przyjrzenia się noszeniu w chuście :D . napisze więcej, jak pomysł dojrzeje. Tym bardziej, że kogo ja znajdę do badań poza Paniami i Panami z forum :wink:
Powodzenia!
przed chwilą znalazłam takie coś, nie wiem czy to pomoże, ale możesz wrzucić do bibliografii :wink:
Kateřina Neubauerová, bakalářská práce – Nošení dětí v šátku jako součást primární prevence sociálně patologických jevů
Wygląda na to, ze praca nigdy nie ukazała się drukiem, co zrozumiałe- to licencjat był :wink:
jeśli władasz niemieckim-
"Die erste Kindheit" Hans Czermak, Bundesverlag, 1992
Jakbyś potrzebowała czeskiej bibliografii, to zapraszam na priva, chętnie poszukam,
tylko po sesji, po 3 lipca, jesli nie będę pogrążona w czarnej rozpaczy :wink:
Dziewczyny temat już ustalony, więc zabieram się do pracy :) :)
TEMAT; Wpływ kangurowania i noszenia w chuście na kontakt emocjonalny rodzic-dziecko"
I tu właśnie moja prośba, muszę ustalić granice wieku najstarszych teraz dzieci, które były noszone w chuście.Abym wiedziała do którego momentu mogę opisać wpływ chustowania, okres przedszkolny/szkolny?
Dziękuje za pomoc :kiss:
Link;
http://www.ankietka.pl/ankieta/27141/dz ... uscie.html
wlasnie wypelnilam ankiete. Ale ona bardzo krotka tylko 3 pytania - tak ma byc?Cytat:
Zamieszczone przez natasszzka87
wypełniłam, chociaż to, że napisałam, że chcę nosić dziecko długo (18-36 miesięcy), wcale nie oznacza, że dziecko będzie chciało być noszone.
łoj no ja mam tak samo :lool:Cytat:
Zamieszczone przez djdag
ja mam 5 cio latkę czasem donaszaną ( na urlopach ) w nosidełkach/chustach i 3 latka dość aktywnie noszonego :) wypełniam :)
Tak, tylko 3 pytania, gdyż ankieta ma za zadanie określenie wieku dzieci tzn. obszaru, którym się zajmę :) Ankieta z prawdziwego zdarzenia za jakieś 1-2 miesiące będzie :P :PCytat:
Zamieszczone przez marysiamp
Dziękuje za wypełnienie ankiety :kiss: :kiss: I proszę o jeszcze jeszcze : :D
wypelniona :)
:D
i ja też wypełniłam :)