Nam bardzo pasują, mięciutkie i chłonne :)
P.S. A z tego, co wiem, to Ewa wychowuje bezpieluchowo, bo Jeremiasz już pieluszek nie używa :lool:
Wersja do druku
Nam bardzo pasują, mięciutkie i chłonne :)
P.S. A z tego, co wiem, to Ewa wychowuje bezpieluchowo, bo Jeremiasz już pieluszek nie używa :lool:
Poważnie 82 pieluchy starczają na pół miesiąca :shock: . Byłam przekonana że 10 w ciągu dnia zejdzie. Czyli według moich wyliczeń 8 dni i po paczce 8))
miałam na myśli One Size ;)Cytat:
Zamieszczone przez steffburton
raz wydajesz kase i starcza ci do końca
ew. cos odsprzedajesz i za te pieniądze kupujesz inne na spróbowanie
...ale zawsze jestes do przodu z kasą niz jak bys uzywala wielorazówek
...o zdrowiu i EKO juz nie wspomne :hide:
I tak wychodzi taniej odkad uzywamy wielorazowek nie mamy odparzen, a za kase wydana na pupowe specyfiki kupilabym z 5 porzadnych pieluch, a paczka pampków starczala mi na 5 dni i to te po 90 pakowane( na poczatku tak jest), bo :baby: baczka pusci i juz pielucha do zmiany :?
To przecież zależy od wieku dziecka. U nas szło ok. 40 na tydzień, bo Zosia często robi na nocnik. Ale odkąd używamy wielorazówek schodzi mniej. Wiaderko już zaczyna pachnieć, a ja ciągle mam czyste pieluchy, a wcale nie mamy dużo!
mój chuscioszek ma juz 7 miesiecy i kupa jest raz na pare dni. sik tez jakos nie porazajaco czesto, chociaz bywa roznie :roll: jak wracam z pracy to troche wietrze tyłek - czasem na drzemko-podwieczorek tetre zakladam. bede te praktyki czesciej uskuteczniac jak otulaczyk nabede. od piatku sprawdzam mbank kilka razy dziennie ale wyplaty jak nie bylo tak nie ma :)
sens eko sam w sobie jest mi za mala motywacja :hide: wiem wstyd. bardziej przekonuje mnie zdrowotny - o ile do nieawna tyłek byl w idealnym stanie tak teraz nie moge odparzenia doleczyc.
a z one sizów tez dzieciaki wyrastaja :) w innym watku dziewzyny pytaja ktory one size jest wiekszy bo w tego juz sie dziec nie miesci :)
a na nocnik nie posadze bo sie kiwa jeszcze.
Ogromniaste całuski dla Biedronki.Ona już wie co narobiła :kiss:
nie wiem czy Alutę-autorke wątku interesują całusy dla Biedronki,ale prosiłabym o wrócenie do tematu, bo:Cytat:
Zamieszczone przez 2007
jest to wątek opiniotwórczy, więc ważny też dla innych osób używających wielorazówek.
prosiłabym nie zaśmiecać go,a umieszczać w nim konkretne opinie (i błagam,nie reklamujcie tak nachalnie, bo to kwas :roll: ).
Pampy są wygodne sama wiem bo tez jakaś życzliwa duszyczka mi zawsze podrzuci...Ale najważniejsze to się przełamać i mieć na względzie że zaczyna być coraz cieplej i można maluchy z gołymi pupami puszczać-w zanadrzu trzymając np.tetrówki.i pamiętać że jak upał to w majtach Nam gorąco a dziecku w pampie... :(
ja uzywam od razu rozmiaru 20 podwijam przód. tylko, żę ja mam wersję bez rzepów, zapinam na klamerkę snappi.
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :D mam juz parę pieluszek:
-2 BG
-1 JBD
-1 pop-in aio
-1 easyfix popolini
- 2 otulacze NB IV
- 20 tetry
- 2 wkładki sucha pielucha i 5 z polaru , chociaż nie wiem czy na lato to dobry pomysł
Dokupie jeszcze parę formowanek, może na bazarku się coś trafi :) Myślę że na początek pieluszkowej przygody wystarczy :?
POWODZENIA!!!!!
pisz w trakcie używanie, ciekawa jestem twoich doświadczeń :)
Co do bambinexów to są super skrojone, pięknie wykonczone, milusie w dotyku, ale nie znam pieluchy ktora by tak długo schła. Nawet na słoncu 2 doby. Jak ktoś planuje miec malo pieluch to raczej odpadają :ninja:
ja swojego czasu testowałam wszystkie pieluszki bambinex. wkłądki są do nich oddzielnie.
jednak nie polubilismy się zupełnie, chociaż chłonnośc mają bardzo przyzwoitą.
jedyne, z którymi jako tako się dogadaliśmy to były te bez zadnego zapięcia, spinałam na snappi.
z bambinexu zostały u nas tylko otulacze one size.
bardzo lubie te formowanki bambusowe ich minusem jest brak poloarku i ze dodatkowe wkładki nie sa przypinane
ale poza tym sprawują się świetnie i maja dość szeroką rozmiarówke
ja bardzo lubię tą formowankę, bo jest taka milusia i chłonna. moim zdaniem dobrze skrojona, nigdzie sie nie wpija, jedyny minus to taki, że straaasznie sługo schnie, ale mam nadzieje, że juz niedługo na ciepełku będzie z nią lepiej. :)