mmmm śliczne :)
Wersja do druku
mmmm śliczne :)
siedzę w oknie i gryzę pazury:)
to czekam na zdjęcia ;)
Piorą się bo twardziochy straszne. Średnio grube, kolor mają bardzo mniam :beat: latte z pianką. Emilki na plecach nie czułam i moja miłość do białych chust rośnie....
https://sphotos-a-vie.xx.fbcdn.net/h...02534544_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...37810094_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.n...14751860_n.jpg
niepodociagana bo nie prana i z tyłu żeby nie starszyć wielkością węzła ;-)
wygląda na prawdę fajnie :love:
tak delikatnie, ale z charakterem ;)
dodam, że po praniu własnie schną i sa mięciutkie jak bawełna...jestem ciekawa co bedzie jak wyschną :)
no to nie wiem, nadal nie wiem co sądzić o tych cogsach. Daj znać jakie się zrobiły po praniu.
edit: no i zauważyłam post powyżej - wpadłam, chyba musze je mieć!! :duh::duh::duh:
Pogoda nie wspiera, w lecie szmata schła "na pniu" a teraz wisi 3 godzinę i ciągle mokra. Nawet strych nie pomoże...do jutra wyschnie, rozprasuje i bede macać. Tylko jutro maluchy jadą z tatą na cały dzień a ja na 13 mam konferencję w szkole i nie wiem kiedy pomotam...
ladne. pierwsze zebatki, ktore mi sie podobaja :)
ja nie lubię biało-białych chust. Kojarzy mi się z daleka jakby dziecię w tetrę zamotać:hide:
Piękne! Zupelnie jednakowoż inne w chakterze niż ciemne... Trochę jak śnieżynki się prezentują tutaj te zębatki, tak lekko:-)
Patrząc na zdjęcia amst to wciąż i wciąż mi się podoba ta szmatka :)