-
Z pewną taką nieśmiałością uprzejmie donoszę, że uznaję moją córeczkę za odpieluchowaną. Wpadki nie było już bardzo długo, w nocy śpi bez pieluchy, poza domem woła, w domu sama biega na nocnik. Nie sądziłam, że tak bezboleśnie przejdzie ten etap. Jestem rozanielona!
-
Izi super! Ulga no nie ?:)
Tez mnie zaskoczylo ze Kacper nawet bezbolesnie sie odpieluchowal...
-
U nas w nocy tez jest porazka - w dzien juz od 1,5 mieiaca spoko - zdarzają sie gorsze dni ale generalnie w 90proc. sukces, za to w nocy J potrafi 2 razy zasiusiać łóżko (nasze, swoje) :-(
On duuzo bardzo pije a budzi sie na maxa zaspany i jak Go wtedy od razu nie zalpie na nocnik to mamy hydropobudke. Nie wiem co zrobic bo pamka juz sobie nie da zalozyc??!
-
Kaś, współczuję. A próbowałaś te pampki majteczki? Może "majtki" da sobie włożyć?
-
pieluchomajtki to moze byc dobry pomysł albo może pieluchę na majtki jak już zaśnie?
-
W pampkach majtkpwych to On chodzil przed odpieluchowaniem. Dzisiaj mielismy sucha noc :-) musze Go poprostu na spiku przed 1 w nocy wysadzac i jest git. Nie bede Go teraz latem w zadne pieluchy pakowac bo mi szkoda spoconej pupki, wole prac przescieradla w razie czego ;-) okazalo sie ze mojej Przyjaciolki Cora dopiero jak miala 5 lat przestala siusiac w nocy... jestem spokojniejsza
-
Moja panna od tygodnia ładnie siusia i kupkę robi na nocnik/kibelek, tylko w nocy jeszcze też siusia, na razie zakładam pieluchę. Tak się zastanawiam co zrobić jak małej się zachce siusiać na zakupach gdzie nie ma toalety? Zawsze przed wyjściem robi, no ale różnie to bywa. Co robicie w takich sytuacjach?? Bo na spacerku to można gdzieś tam dupcię wypiąć, ale w sklepie? Biedronę, Lidl mam na myśli głównie :) no nie ma tam gdzie za bardzo...
-
Ze 3 tygodnie temu w końcu pożegnaliśmy pieluchy na dzień,ale na noc zostały,a właściwie dziś w niej jest bo to ostatnia i tak się zastanawiam czy kupić jutro nowe czy iść na żywioł...
:rolleye:
-
PROSZE, pomóżcie bo juz nie mam siły :cry:
młodą próbuje odpieluchowac od 2,5 miesiąca- chodzi po domu w majteczkach, co jakis czas wysadzam. niestety jak nie wysadze to siku w majtki. ostatnio do tego juz nie chce siadac na nocniku :cry: - próbuje ja wysadzic to nie chce a za 2 minuty siku leci po nogach
Maja ma juz 2 lata i 3 mies
co robić? juz mi ręce opadają do tego wszystkiego
próbowałam juz z nowym nocnikiem, nowymi majtkami, naklejkami jako nagroda. I nic nie działa
-
Dopisuję się do grupy odpieluchowującej. Zaczęłam w 6 dni temu od założenia majteczek - pieluchy się skończyły. Na początku była masakra - kałuże wszędzie, na nocnik nie chciał siadać. Odkryłam, że woli sikać na stojaco. Mamy za sobą już kilka "suchych" spacerów z podlewaniem trawki ;) a dziś nawet kilka razy sam podszedł do nocnika, ściągnął majteczki i zrobił siku - bez przypominania :applause: . Niestety kupa dwukrotnie w majtkach - raz w domu i raz na spacerze. Na noc zakładam pieluchomajtki i dziś rano były suche. Śpimy razem i nie chcę ryzykować wpadki. Kupiłam też trenerki Bambino Mio - uratowały podłogę w sklepie na początku odpieluchowania ale nie są jakoś specjalnie chłonne. Kupiłam je z przeznaczeniem na noc ale boję się ewentualnych przecieków przy nóżkach - rozmiar 11-13 kg jest za duży na mojego 2,5 latka ważącego 14 kg.
-
Mam taki mały problem, nie starałam się młodego odpieluchować teraz ale wysadzałam go co jakiś czas na nocnik, nie lubi go bardzo wręcz i tylko jak z niego zejdzie to sika i ma z tego frajdę ogromną, (jak w trakcie sikania przysuwam nocnik to przestaje sikać jak oddalam go to wysikuje się do końca) próbowaliśmy do kibelka żeby zrobił ale powtórka z rozrywki nocnikowej. W sumie nie wiem co zrobić czy wysadzać go w miarę często, czy pozwalać sikać po zdjęciu pieluchy gdzie popadnie mówiąc, że trzeba do nocniczka, no po prostu nie mam pomysłu. Jaś mówi sisi i pokazuje nocnik ale to jak zrobi siku ale za żadne skarby do nocnika nie zrobi. Może macie jakieś złote myśli z chęcią rad posłucham (poczytam)
-
Może jeszcze za wcześnie? Ja rok temu też robiłam podejście do odpieluchowania jak Tomek miał około 1,5 roku i odpuściłam...
-
A możliwe żeby tak z dnia na dzień dzieć w nocy się odpieluchował? Bo zaczynam o to mojego Dużego podejrzewać
W dzień po długim boju ze wzlotami i upadkami sika na nocnik od kilku m-cy, oczywiście wpadki się zdarzały przeważnie w żłobku.
zaczęło się od tego że w dzień po drzemce zaczął się wysikiwać na nocnik, po kilku dniach upominania żeby nie sikał w pieluchę, co robił zaraz po przebudzeniu. no i teraz od lipca siedzi w domu bo w żłobie przerwa wakacyjna, pieluchy na spanie nie chce, w nocy na siku się budzi. Niby chłopak duży bo prawie 3 lata, ale po przebojach z odpieluchowaiem w dzień myślałam że pieluchy na noc porzuci dopiero za jakiś czas. czy może to tylko chwilowy sukces:?:
-
Mila - widocznie to był właśnie ten moment ;) Gratulacje, myślę, że już będzi ok :)
U nas sukces - Basia bez pieluchy w dzień, na noc jeszcze zakładam bo czasami się zdarzy siku (tak raz na trzy-cztery noce) ale dzienne drzemki też suche... Tylko z qpą problem jeszcze bo robi do majtek nie wiedzieć czemu a potem woła "siku!" ;) a na siku woła bez problemu, baaardzo rzadko coś popuści... No cóż, wyjeżdżam jutro na urlop i biorę raptem dwie kieszonki "na wszelki wypadek", bardzo miła perspektywa :D
-
Wczoraj się pochwaliłam, a dziś w dzień wpadka:sick: ale był wtedy zły i rozkrzyczany więc pewnie dlatego. Zobaczymy:roll:
-
dlaczego jak jestesmy gdzies, wysadzam regularnie i zadnej wpadki, a w domu sika pod siebie, dumnie mówi że jest mała dzidzią. ja juz nie mam siły:cry:
zawołac tez jej sie zdarza, co lepsze, kupe woła- tzn woła sisi ale robi kupe, w majty zadkość
siku robi tak jakby celowo, mam wrazenie ze kontroluje bo np nigdy nie zrobi na siedzaco, zawsze wstaje i sie rozkracza, zadowolona woła ze zrobiła i ze idzie sie myć.
moze tu jest mój bąd bo ja pucze pod prysznicem jak sie cała osiusia a ona widocznie to lubi
juz nie wiem... :hmm:
wczoraj np cały dzien poza domem i zadnej wpadki, dzisiaj pada i jestesmy w domi i juz 3x sisiu na podłoge:cry:
-
a i jeszcze jedno, śpi oczywiscie bez pieluchy, noce i drzemki suche
znów się zlała
nie wytrzymam:twisted:
-
a jak to jest z nocą. U nas od kilku miesięcy w dzień jest super. Wszędzie bez pieluchy, wszystko komunikowane jest. Nawet sam się w dzień próbuje obsługiwać.
W nocy za to w ogóle nie chce usiąść na nocnik. Spi w pieluszce. Zdjąć w ogóle, czy poczekać aż przestanie sikać?
o właśnie widzę, że co nieco było o nocnym siku
-
Boże jak mi troche cierpliwości :mad:
-
No i chyba pora na taki podsumowujący wpis w tym wątku... Dorotka od tygodnia bez pieluch - poszliśmy od razu na całość, nocki też.
I wiecie co? Noce są genialne, nie mamy ani jednej wpadki! Młoda śpi od 20-21 do 5, wtedy się budzi i wysikujemy. Czasem jeszcze przyśnie do 7, ale większość razy już od 5 jest na chodzie. Taki mały minusik. :duh:
W dzień mamy jeszcze pojedyncze wpadki siuśkowe - no i kupa póki co częściej w majtkach niż w nocniku. Ale póki co, jestem tak podekscytowana tym, że się w końcu odważyliśmy (bo chodziliśmy wokół tego odpieluchowania od 3 miesięcy bez mała), że zupełnie mi nie przeszkadzają drobne niepowodzenia. :D