Niesamowite, normalnie to już 3. indio, które do mnie przemówiło... I zgadzam się, na Tobie każda chusta super wygląda :)
Wersja do druku
Niesamowite, normalnie to już 3. indio, które do mnie przemówiło... I zgadzam się, na Tobie każda chusta super wygląda :)
obecnie na niemieckim ebayu jest jeszcze jedno indio sonnengelb :)
Dzisiaj dostalam dosc niespotykane indio..
Colour grown green
jest to chusta, przy ktorej nie uzyto zadnych barwnikow, naturlanie wybarwiona bawelna, ktora z czasem ciemnieje.
Trudno uchwycic kolorek tej chusty, zdjecia byly robione w domu, kilka przy uzyciu lampy blyskowej, kilka bez.
Same zobaczcie:
Bez lampy:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...dk03aqF41B.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...WPA5Ux16NB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...YITRa0g1qB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...hu0eQSJa0B.jpg
z lampa:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...SzhUEGgx0B.jpg
A to co znalazlam po angielsku o tym indio:
The colourgrown indios are made with natural undyed cotton threads (as with your lilac indio) and the darker contrasting threads are green or brown colourgrown cotton. That just means that the colour is achieved by using cotton that is naturally green or brown rather than dyeing it to achieve the colour. The green and brown colourgrown cotton darkens over time with washing. They are also particuarly soft as no dye has been used at any time in the production process.
Nosnosc ma bardzo fajna, duzo lepsza niz moje indio coralle, to indio jest jakies takie bardziej zwarte w sobie, troche podobne do lnu.
To indio to moje niespełnione marzenie! :love:
Jej, jak Ci zazdroszczę... i gratuluję.
Przepiękne :szok:
Ja chcę indio!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Śliczna jest :szok:
A u mnie chwilowo stacjonuje perlmutcik :love: Prześliczny, mięciuchny, no i ten kolor :jump:
cudnie Wam :)
a ja się ciągle biję z myślami bo nie wiem czy chcę ciemniejący brąz czy zieleń, już od dwóch miesięcy mnie to męczy.
Ale jak się spotkamy i zobaczę na żywo zieleń (brąz widziałam w kółkowej) to wreszcie będę wiedziała :D
Piękne to indio i Wy piękni jak zwykle.
O rany, Linda, znowu mnie rozwaliłaś, i to od razu podwójnie - to żółte indio jest piękne! A to naturalne - należy do mojej sfery niespełnienia. Gdybym tylko umiała coś sprzedać, to takie zieleniejące chyba bym chciała...
Moja miłość do indio jest bezwarunkowa - mam tylko indio glacier, bosko mięciutkie, uważam, że idealne dla noworodków i mniejszych, chociaż zamierzam w nim ponosić jeszcze dłuuuugo Zo, a i Adaś czasem wskakuje, oraz konopie, które kocham i zamierzam pokochać jeszcze bardziej przy następnych kilogramach.
Niestety, nie potrafię pozbyć się żadnej z moich chust, więc kolejne nie wchodzą w rachubę, ech.
A poza tym naprawdę jest tak, jak piszą dziewczyny - na Tobie, Linda, każda ale to każda chusta jest piękna, a Ty+dzieciaczek+chusta prezentujecie się zjawiskowo!
mi tez sie podobaja te naturalne indio, tylko tak jak Hanti nie umiem sie zdecydowac, ktore bardziej :) Ale na razie i tak nie mam w planie zadnych zakupow, wiec jeszcze mam czas do namyslu ;) hehe
Przyszedł dzisiaj mój anthrazit z wełną :jump:
kolorek mnie powalił, dawno szukałam czegoś właśnie takiego, czarno białe indio ma dla mnie zbyt duży kontrast, a anthrazit jest po prostu idealny. Będzie cudnie się komponował z czarnymi lub szarymi zimowymi golfikami :D
Ogólnie jestem baaaardzo zadowolona ale...
no właśnie to ale :| chusta jest bardzo wąska, ma dokładnie 57 cm, długość minimalnie krótsza niż moje pozostałe 6. No i teraz zastanawiam się czy wszystkie sztuki z tej serii tak miały, czy ktoś ją w praniu skulił :?:
Bardzo mi to nie przeszkadza, bo chustowaliśmy już trochę i wygląda na to, że wełenka będzie nosiła bajecznie, no i przy tym ta miękkość :love: niemniej jednak nie wiem co o tej szerokości myśleć :hmm:
do mnie mój za kilka dni przyjdzie to pomierzę go :)
Hanti a co upolowałaś?
anthrazit z wełną :lol: :lol: :lol: tyle że zafarbowanego
super!!! :jump:
A mozecie zdradzic dziewczyny, gdzie upolowalyscie welenki?
Przepieknie sie prezentuje ta chusta, przepieknie!
ja na niemieckim ebayu
ja kupiłam od Nitki (dziękuję :kiss: )
Hanti fuksiaro!!! zazdroszczę :twisted: ten anthrazit Nitki bajeczny jest :love:
cały czas nie wierzę w swoje szczęście :lool: