a to książka dla matki ;)
Wersja do druku
a to książka dla matki ;)
Marysiu matkowej książki nie widać ;)
gdzie kupiłaś Obeliksa? Macie inne części? Józef byłby zachwycony ;)
chyba jednak się złamię i kupię !
Weci Obeliks z nieprzeczytane.pl mamy inne części,bardzo stare, dzieci uwielbiają te komiksy.
natala, Nazywam sie Fryderyk Chopin i Paryz dla mlodych podroznikow - jaka bys kat wiekowa dala? Fajne?
trudno wyczuc. ta seria przewodnikow to sie sa takie typowe przewodniki po miescie tylko zbior ciekawostek, opowiesci o slawnych ludziach, miejscach etc. w Paryzu jest m.in. o papiezu Dionizym, o Notre Dame, Luwrze, Ludwiku XVI, rewolucji, Napoleonie, Haussmannie, wiezy Eiffla, Montmartrze... 7+ chyba, ale tak do konca to nie jestem pewna.
a Chopin, jak i cala seria dla starszych troche. 7-8+ bym powiedziala, tam jest duzo tekstu. wszystkie ksiazki pisane sa w pierwszej osobie, na koncu maja kalendarium z zycia bohatera na tle epoki, rozowju nauki czy sztuki. fajne sa, ale F dopiero teraz zaczyna sie nimi interesowac tak bardziej.
Moj 8-latek jeszcze nie zainteresowany "nazywam się Fryderyk Chopin".
Na wakacje kupiliśmy Nela w podróży. Akurat 3 cześć na lotnisku trafiliśmy. I bomba:) Michał zachwycony. Chyba kupię pozostałe części.
Ale jaki wstyd, że matka książki nie spakowała :hide: dobrze ze jeszcze w Polsce się zorientowalismy.
mamru, gdzie takie fajne zakupy zrobiliście?
paczkę Ci przejeła :p
a znasz kogę? przy pomniku JPII na świętojańskiej?
przemiłe panie :) ja tam zawsze idę pogadać :) zawsze coś wybiorę, mają dużo książek za pół ceny dużo nowości - fajne miejsce
ja na plażę z dziećmi ucieklam a tu mnie tak obgadują ;p
Aniu, w Gdyni dziś nie. może jutro. choć nie wiem jeszcze. do Rewy nas ciągnie ;)
od kiedy dziecko zaczyna rysowac wg wskazowek. 3latek daje rade :) 4 czy 5 latek spokojnie. a i dla 7-8-9latka super zabawa
mamru pokażesz mi środek jednej w tych książeczek "Jak narysować?"
Dzięki wielkie :) chyba kupię na próbę jedną i zobaczymy czy będzie próbował rysować :P
probuj ;) ją kupiłam stacjonarnie 4zł za sztukę więc cena przyjazna ;)
a dziś z biedronki przytaszczylam jeszcze "o czym szumią muszle" Liliany Bardijewskiej i właśnie czytamy! bardzo mi się podoba. bardzo. w te nadmorskie opowieści powplatane życiowe mądrości :heart:
"bo kiedy robi się to, co się bardzo lubi, czas zawsze pędzi jak szalony"
"spieszyć się trzeba powoli"
ilustracje przepiękne
http://images.tapatalk-cdn.com/15/07...d16b30242f.jpg
http://images.tapatalk-cdn.com/15/07...c0e7534b22.jpg
http://images.tapatalk-cdn.com/15/07...e334d52dfe.jpg
http://images.tapatalk-cdn.com/15/07...0d07002b36.jpg
O, dzieki!Mnie tez Bardijewska bardzo odpowiada, a tego nie znalam. No i calkiem przyjemne ilustracje
A ja wiem, nie powiem;)
Albo i napiszę;) => http://www.przecinekikropka.pl/czytelnia/odcinek:6
Sama właśnie niedawno skończyłam, ale w wersji papierowej.
Z początku miesiąca jeszcze
http://images.tapatalk-cdn.com/15/07...397ed9811d.jpg
I przedwczorajsze
http://images.tapatalk-cdn.com/15/07...76e51d13a0.jpg
Otwórz bardzo ostrożnie mnie nie urzekło, za to Kubę bardzo.
Gruffalo czytany od wczoraj w kółko, to druga książka po aucie ferdynandzie, której wielokrotne czytanie mnie nie męczy za bardzo. Krowa Matylda uśpiła mi właśnie dziecko a Yeti mnie oczarował :love:
a jak Tup tup ;) ??
u nas cisza książkowa - nie kupuję przed przeprowadzką nic.... ale od 14 sierpnia będę mieszkała na ulicy gdzie jest 7 charity shopów więc będą łowy codziennie :D
Natala - wypatrzyłam u was my teacher is a monster - zazdraszczam! kocham tą książkę, podobnie jak Ben z resztą ;)
ja ostatnio kupiłam See Inside your body
o taką:
http://www.usborne.com/images/covers...overs/1927.jpg
http://wetoatmealkisses.com/wp-conte...yday-Story.jpg
[foto z googla]
jest szał - niewiele innego czytamy ;)
Moj niestety jeszcze nie przepada za tekstem :(
Dianek, a w oryginale na stronie o sercu i krwiobiegu też jest info o niebieskiej krwi? Bo nie wiem, czy tłumaczenie kiepskie, czy treść książki ogólnie taka sobie merytorycznie.
tak, jest rozpisane że czerwonymi płynie krew z tlenem, niebieskimi płynie krew bez tlenu, a tlen dostarczają płuca
jest też napisane że niebieskie naczynia krwionośne mają 'valves', które nie pozwalają by krew się cofała
zaraz z telefonu fotki Ci wrzucę
https://lh3.googleusercontent.com/-h...726_134944.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-V...726_135002.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-t...726_135011.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-F...726_135040.jpg
https://picasaweb.google.com/1065902...8/26Lipca2015#
Dianek, dzięki :)
Czyli wersja ang jest tak samo do kitu jak i polska.
Chodzi mi konkretnie o ten akapit na pierwszej fotce trzeci od góry po lewej "Blood carrying oxygen....". Że bez tlenu robi się niebieska.
Ale że krew żylna, niosąca dwutlenek węgla robi się niebieska? NIEBIESKA? tysiące razy pobierałam krew żylną i u nikogo nie spotkałam niebieskiej.
przecież to zwykły schemat ;) jelita nie są fioletowo-zielone, ucho również nie ma w sobie zielonych elementów (o ile człowiek żyje :P)
ta książka to nie atlas przestawiający rzeczywiste kolory, to schemat, więc nie należy odczytywać tego dosłownie
nam to bardzo pasuje, ale bardzo możliwe że to tylko dlatego, że my inżynierzy i pół życia na schematach
Ale tu nie chodzi o kolor na rysunku, tylko o to, co jest w tekście.
Dokładnie. Ja rozumiem że schemat jest kolorystycznie taki jaki jest. Chodzi mi o tekst, który moim zdaniem jest błędny.
jak dla mnie tekst opisuje schemat z obrazka, a nie rzeczywistosc. choc faktycznie - mogloby to byc lepiej opisane/zaznaczone.