czerwone róże oszowe - :love:
Wersja do druku
czerwone róże oszowe - :love:
My dziś odkurzyliśmy MT Tuli :D i było bardzo fajnie, chyba się ponownie polubimy
perełka, petrolowe pawie, tonga - nic nowego
wczoraj: teviot, lniane nati przerobione na podeagi, i moje nowe odkrycie - marigold :)
Dawno się tu nie wpisywałam, ale dziś mam coś nowego - quadroses złote - cudne , cudne te konopie !:heart:
dziś dla odmiany, żeby nie było, że co dzień to samo, koniczyny :)
ale i tak coś czuję, że motyle pójdą w ruch
Pao z ramią i kalahari lniane
zara triyellow :)
Mam tyle chust, a noszę ciagle w Natce Lutei. :lol:
Inka przerobiona na RS, pod z nati, leo
Balony konopne :)
Wczoraj i dziś izerkiem zielonym przywoływałyśmy wiosnę w okropnej śnieżycy.
Głupia uprasowałam wszystkie szmaty i teraz mi szkoda je gnieść :duh: :duh: Żelazku oparła się tylko Anka :P
ja w krótkich ninkach niebieskich
Dziś chustoszał- Girasol Samba, Didkowe Skowrony, oraz.... Nati Lutea (:lol: dla odmiany).
U nas dziś tylko mea "ultrafiolet" z wełną, no miodzio...
Mój kochany TOL miętowy :D
mystic petrol