-
-
ojej Limonko to musi wygladac czadowo mala...bida sliwkowa...
Kas a ta arnica montana to granulki doustne...?czy cos innego...?
Anais, klaudia ale sie bosko prezentujecie :):):)
wszystkim choruszkom zdroooowkaaaa!!!
ps.spotykamy sie w weekend moze na spacertosie...?
albo w poniedzialek...?
-
O, jakby spacer w weekend i nie w niedziele przed południem, to ja się pisze!
-
martita granulki, tylko żeby sprzedali 200 to trzeba powiedzieć nazwisko jakiegoś homeo co kazał, bo nie chcą 200 bez recepty najczęściej sprzedawać.
My na spacer chętnie chociaż ja akurat preferuję poniedziałek ;-)
-
ja wolałabym poniedzialek. Anais najlepsze zdjecie to to na którym dyskretnie karmisz małego)
-
klaudia, tak sobie właśnie myślałam, że jak nie zakryje tego cyca, to później gdzieś w necie znajdę swoje roznegliżowane zdjęcie :roll:
ja też chętna na poniedziałkowy spacer girls :D
-
Buziaki dla Gabi bidulki śliwulki
Anais wyglądasz za każdym razem coraz lepiej :) a jaki Antoś już duuuuży!!
-
Prawda, Antoś rośnie jak na drożdżach... pamiętacie jaki był jeszcze niedawno kocio?
-
Pamiętam jak widziałam go pierwszy raz to był malusieńkim miesięcznym kruszynkiem, w sumie dużo czasu nie minęło, a już kawał chłopa :)
-
klaudia, to ostatnie zdjęcie to genialne macie :) tulikowe mistrzostwo świata po prostu!
-
To prawda obydwie macie genialne foty :-)
-
piszę się na spacer weekendowy i poniedziałkowy. Co prawda mamy jakies spotkanie towarzyskie w weekend ale nie znam konkretów jeszcze, więc na ten moment bardzo chętnie. Może Skaryszewski a potem herbatka w "uwolnić matkę"?
-
cześć dziewczyny, coprawda na Grochowie na stałe nie mieszkam ale bywam tam conajmniej raz w tygodniu. Może mogłaby się do waszego spaceru przyłączyć?
-
Witaj Marta, jasne, jasne, zapraszamy :) Fajnie będzie poznać Ciebie i Twojego maluszka.
Szapata, super pomysł z tym Uwolnić Matkę... Bardzo chciałam odwiedzić to miejsce i zobaczyć jak tam jest. Czytałam, że super, a w dodatku blisko ;)
Tylko chyba naprawdę lepiej w pon, bo się obawiam, że może w weekend nie być miejsca dla tylu chustomam naraz, saska kępa to teraz takie modne miejsce, że nawet zarezerwować stolik ciężko tego samego dnia w weekend...
-
Anais masz rację, w tygodniu jest tam spokojniej, byłam wczoraj po poludniu i było ok.czyli co, poniedziałek?
-
Jestem za, może ok. 11, bo wtedy najcieplej :) W skaryszaku koło pomnika od strony ronda waszyngtona? Chyba, że macie inne prefencje :)
-
Tak, tak w poniedziałek to może i my się załapiemy :D :D :D :D :D
KaS dzięki za te granulki, zapamiętam na następny raz. Tylko jeszcze nazwisko homeo jakbyś podrzuciła jakieś skoro to hasło-wytrych :) Znasz?
-
no to ja bede - o 11.w poneidzialek ;)
-
I ja się pisze:)
Szapata... swietny pomysł, ja też już od dawna obserwuje na blogu to miejsce...
Anais ja czekam na fotki od tej dziewczyny co robiła, więc może jeszcze jakąś Ci podeśle.
Dziewczyny a ja mam pomysł na nastepną wyprawę... spacer a po nim herbatka w figa z makiem? :)
Wstrętna pogoda, a ja mam taki świetny humor:)już zrobiłam 2 prania, umyłam podłogę i kupę naczyń zmyłam... mały zasnął i mam czas dla siebie... miłego dnia wszystkim :*
-
klaudia, super, że humorek dopisuje. pracowita z ciebie dziewczyna.
czekam na fotki! haha!
fajnie, figa z makiem koniecznie następna w kolejce :) tak sobie mysle, że jak pogoda bedzie nie bardzo, to choćby i na samą herbatkę chętnie się w poniedziałek wybiorę dziewczyny :)
ja właśnie obiadek zrobiłam i czekam, aż mój mąż-to-be wróci z pracy! dzisiaj papryka faszerowana mięskiem z ziołami w sosie beszamelowym z oregano i pęczak on-side :) mniam! chodziło takie coś za mną :)