Ogromnie dziękuję za wszystkie opinie! :heart: Inwentarz to dla mnie tak jak pisałam, więc zostaje. Wyrzuciłam Mrówki, Bajkę o słońcu, Ostatnie drzewo w mieście (znalazłam zdjęcia środka tylko takie, gdzie było tekstu tyle co nic, no to bym się zdziwiła ;) ) i Ryjka (też za dużo tam tekstu).
wruuu, dzięki za info o istnieniu Wielkiej księgi Basi i Franka!!! Chciałam Basię i Franka, ale nic nie było dostępne, zbiór - nie wiedziałam że jest, a będzie idealny :) Jabłonkę Eli mieliśmy z biblio, ale trochę za dużo tekstu jednak, spróbuję za jakiś czas. Porównuję zwykle z nieprzeczytane.pl, ale jednak Bonito mi taniej wychodzi, bo sobie sami odbieramy, a nieprzeczytane nie ma takiej opcji w Krakowie. :)
Dorzuciłam Antonina, Basię i Franka, Pospiesz się Albercie. Myślę co jeszcze, może jedną książkę dorzucę... Bobo niestety niedostępny, Mela też, ale będę mieć na uwadze.
Misiową piosenkę też mamy, ale jakoś średnio chwyciła (chociaż to też dla siebie bardziej kupiłam, bo uwielbiam ilustratora), Mamoko mamy, też jest lubiane, zapomniałam napisać.
Jeszcze raz dziękuję :)