Odkurzaliśmy w kalahari z lnem, a później cieszyliśmy oko girasolem donau :)
Wersja do druku
Odkurzaliśmy w kalahari z lnem, a później cieszyliśmy oko girasolem donau :)
Ponosiłam dzisiaj w gałązkach turkusowych z kaszmirem. Dziecko natychmiast zasnęło! :omg:
A juz nie sypia w dzień normalnie:hmm:.Czyli...noc z głowy :lol:
A u mnie drzemka planowa na dworze w rapalce, bo sąsiedzi robią remont :(
Moje się zaczyna ruszać :roll:
Nie zaśnie przed północą-to pewne :ninja:
Ja dziś wyciągnęłam jaskółki lniane :)
Pawie viola od margaretki :mrgreen:
złotowłosi noszą się dziś w złocie, czyli gold rubinie
a ja sie waham, czy w ogole dzis nosic, bo mi ciężko... :(
A my dzisiaj pieliłyśmy sobie nosidle ono.
I tak jakoś sprytnie zrobiłam, ze pasy całe ziemią uwalone mam. Eh.
Elfy niebieskie :)
W brzuchu :D A jaki mam dobrze dociągnięty :lol:
jedwabne wisienki:whistle:
Dzisiaj był dobry dzień bo 2 razy nosiłam:)
India Olivia i jedwabne skowronki:)
girasolu flamenco
MT od Pathi z motylem:) a za półtora tygodnia w TULI:heart:
znowu we flamenco - w oczekiwaniu na czekoladowe elipsy