Przeszukując net by obejrzeć fotki Fade Berry, znalazłam to:
http://ic.pics.livejournal.com/lalun...9_original.jpg
Porozmawiajmy o dociąganiu....
Focia z bloga:
http://lalunne.livejournal.com/2709.html
Co to w ogóle jest? 2X?
Wersja do druku
Przeszukując net by obejrzeć fotki Fade Berry, znalazłam to:
http://ic.pics.livejournal.com/lalun...9_original.jpg
Porozmawiajmy o dociąganiu....
Focia z bloga:
http://lalunne.livejournal.com/2709.html
Co to w ogóle jest? 2X?
Koleżanka zachwycona Babybjornem, chyba tym nowym:
http://scandinavianbaby.pl/product-p...FQ1c3godgAYAkw
jakoś to do mnie nie przemawia :/
i dziwi się, że prawidłowe nosidła nie mają opcji noszenia przodem do świata ;)
W temacie koszmarne wożenie:
Dzisiaj w jednym z zaparkowanych samochodów był zamontowany jeden fotelik 9-18kg, a obok na kanapie było "zamontowane" siedzisko ze spacerówki z wózka wielofunkcyjnego... Jakby nie było tak ciemno, to bym zrobiła zdjęcie... No ewidentnie wyglądało to tak, jakby ktoś używał siedziska spacerówki jako fotelika :-(
U mnie na osiedlu w aucie zamontowana jest kolyska przodem do kierunku jazdy i ludzie wożą w niej dziewczynke na oko 4 lata :(
Widziałam wczoraj dziecko, które zasnęło w wisiadle, więc ojciec przechylił je prawie do poziomu. Nie wiedziałam, że w wisiadle można nosić jak w kołysce. :(
http://kilsheelan.home.pl/chustyforum/c7.jpg
jedyny komentarz jaki mi się ciśnie na usta...WTF :omg:
Jeśli mnie pamięć nie myli, to tzw. pozycja buddy, pewnie ma i inne nazwy... Searsowie ją mają w Księdze Dziecka (str 327). Oni ją nazywają pozycją kangura twarzą do przodu.
Z tym, że ja bym tak dziecka nie włożyła.
ja przeżywam szok, że coraz częściej ludzie wożą swoje malutkie pociechy w fotelikach łażąc z nimi na spacerki po parkach :omg: i co ważne nie są to przypadki odosobnione jest ich coraz więcej :duh:
Pękam ze śmiechu :lool::lool::lool:
patrzcie na to! Czy mi się tylko wydaje, czy tatuś wsadził dziecko do kapturka, kieszonki?
http://tablica.pl/oferta/nosidlo-dla...tml#53ba23a2d6
Normalnie padnę zaraz.
Skądinąd nawet niezły zamysł była samego uszycia czegoś takiego.
Na pewno się zastanawiają, dlaczego tak niewygodnie ;)
mnie kiedyś jedna babka co w foteliku wozi zaczepiła z pytaniem o nosidło.....mówiła, że w foteliku wozi bo jest małemu w nim ciasno i się uspokaja a w wózku nie. Wydaje mi się że wożą bo dojeżdrzają do parku i przepinają tylko fotelik z śpiącym dzieckiem do stelaża.