My tam docieramy różnie. Zazwyczaj trochę przed 11. To zależy od tego, o której mała się obudzi, a z tym różnie bywa.
Edit: Choco i ktokolwiek tam będzie, macie chusty kółkowe? Bardzo chętnie bym sobie pomacała różne ramiona :lol:
Wersja do druku
My tam docieramy różnie. Zazwyczaj trochę przed 11. To zależy od tego, o której mała się obudzi, a z tym różnie bywa.
Edit: Choco i ktokolwiek tam będzie, macie chusty kółkowe? Bardzo chętnie bym sobie pomacała różne ramiona :lol:
i znowu puchami wieje...
jutro w parku Mazowsze na żbikowie piknik Miasteczko Mama Tata i Ja :) Będę tam ze stoiskiem, którą z Was spotkam? :-P
Od której się zaczyna?
No właśnie, o której :) Bo jeśli będę się lepiej czuła, to może podjedziemy :D
fanie :-D będzie w godzinach 14-18. Z centrum pruszkowa mają dowozić bezpłatne autobusy :)
ja miałam być , choć ubzdurało mi się że to dzisiaj bo rok rocznie w soboty zawsze było
Jasiek dziś miał 38,7 więc nie wiem co z tego wyjdzie, ale że my mamy 10 min piechotką to może uda mi się chłopaków zostawić i przybyć w damskim towarzystwie
Nawet Izu chciałam do Ciebie pisać ,żeby Cię zachęcić do bycia i reklamy jakowejś , alem zaganiana -ale widzę w myślach mi czytasz....
A co będziesz miała na stoisku? :)
na sprzedaż tylko książki i paputki. I nappy fresh dla Madagaskar :-P
przede wszystkim będę ja i lala treningowa rzecz jasna! i chusta długa i kółkowa i nosidło..
Oo, nosidło :) Gdybyś miała nadmiar tego nappy fresha, to też bym kupiła ;) O ile będę, bo coraz gorzej się czuję :(
my na piknik dotarlismy , choc nie w pelnym skladzie-ale najblizej z Was mialam- bilans chustowy -hmmmm-jeden kiepsko zawiązany elastyk, trzy wisiadła w tym jeden maluch siedzący bokiem:szok:-tzn wisiadlo na brzuchu, a maluch bokiem:hmm:do dzis nie wiedzialam ze tak sie da-Iza widziałaś to cudo? i jedna Ineczka kólkowa jako szal na szyi, ale hipotetyczny wkład jak dla mnie mały na kólkową-ale za to dziewczyny się moje wybawiły, my bezchustowi bo wkład z gorączką w domu został-a wyrodna matka poszła w gwarze odsapnąć
I dziękuję oczywiście przemiłej pani szatniarce;)
a córa po mamusi taka przedsiębiorcza?
My też dotarliśmy, ale na krótko, bo byłam z leksza nieprzytomna :)
madagaskar - nie wiem po kim ona taka :-P ja w jej wieku tak nie umiałam :-D
był jeszcze maluch w bebelulu lulu przodem do świata - jego mama twierdziła, że po turecku, ale on miał jakoś tak w dół nogę wyprostowaną jedną... :/
Dzień dobry, Drogie Panie, przepraszam, że bez ceregieli ładuję się z pytaniem, mam nadzieję, że wybaczycie. Szukam w okolicy Ursusa dobrej terapeutki/terapeuty SI. Mam na myśli osobę z kilkuletnim doświadczeniem w pracy terapeutycznej, informującą rodziców o postępach pracy z dzieckiem i nie przeciągającą terapii w nieskończoność? Czy znacie kogoś godnego polecenia?
Witajcie,
jeśli naruszam tutejsze zasady - przepraszam, zbesztajcie i nie będę więcej.
Jeśli informacja się Wam przyda - dajcie znać - ucieszę się :)
[...]
Pozdrawiam,
Gosia
tak, naruszasz regulamin forum.
a już myślałam ... ;)
jak podskoczył to zajrzałam i :hey: wspominając miłe spotkania :kiss: