KAKA! no nie mogę :lol:
Wersja do druku
Tsumiko -od dzis mozesz mówic ze jestes jak zły sen - zawsze wracasz;)
Foto miodzio:)
ciekawe jakie będą po praniu,
usypiałam w nich właśnie Misię i noszą dobrze, ale co mnie urzekło to łatwość dociągania mimo solidności chusty, są takie śliskie.
no i mają zerowy współczynnik rozciągliwości :) pacują tylko po splocie.
asiorek pięknie Wam w tych ptakach ;-) OT - obcięłaś Polce włosy??
pożyczyć mogę :) myślę że wkrótce, bo nie mam kogo nosić (no chyba że Pawełka mojego treningowego ;) ) Lenia pozwoliła się zamotać w 2X i to na 2 minuty.
A mnie inne chusty nie kręcą (no może Donau kolorystycznie) Tę kupiłam tylko dlatego, że pierwsze moje Pawie musiałam sprzedać i mąż mi obiecał że je odkupi. Serca bym nie miała prosić go o 1000 na chustę ;) więc te ptaszki zostaną z nami do następnego chuściocha :)
Po praniu nadal są tak fajnie szorstkie i jeszcze bardziej zyskują na urodzie:)
A ja z przyjemnością bym looknęła na winiakowe pawiszony :).
Która dobra dusza wrzuci jakąś fotkę?
MartaS ma moje burgundy. Może się zlituje;)
MartaS, wrzuć demoniczne pawiszony :).
Jeśli są w połowie tak ładne jak petrolki, to nerkę i część wątroby wrzucę na e-baya!
ja jutro wrzuce fotki burgundowych
U mnie dziecko stanowczo zażądało "Opa" :-))))) Pokazało znaczący gest "opasywania się", co ostatnio znaczyło "wrzuć mnie w NubiGo", a dziś pewna byłam, że oznacza " Chcem Opa do Kaki na plecy:-) ". I ponosiłam. W prostym i w "krzyżnym" plecaczku. Bossssko;-) A na koniec słuzyły jako kocyk:-)
Najlepszy chustowy zakup od dawna:-)
Didku, danke szyn:-)
ładne są :) wrzucę coś może jutro.
witaj Iza :)