Zamieszczone przez
kubutkowa
Wiecie,że nigdzie nie można dostać "Mostu kolejowego..." ?Jestem załamana, bardzo chciałam mieć te książeczkę.Do tego Dwie Siostry przy zakupie książki za 17 zł , chcą mnie skasować 20,50 za przesyłkę,czego nie rozumiem zupełnie :-(
Momoko dostepne jedynie w Merlinie,ktorego nie cierpię, ech :-( A "Gdzie jest tort ?" nie ma nigdzie!!!!
Czy warto kupować książeczki na wyrost?Np taką "Babcie na jabłoni"? Kusi mnie cała seria mistrzów ilustracji,ale nie wiem czy jest sens (choć na razie Toś nie narzeka ,a czytamy całkiem poważne lektury ;-) ) Co myślicie?