Zamieszczone przez
zanna
no to potrzebuję pomocy... mój Syn sika łądnie w ciągu dnia do nocnika, kupy też robi - problemu nie ma ale jak przyjedzie Babcia jest wielki popis sikania na dywan, podłogę i w ogóle gdzie popadnie... starałam się nie reagować - wycierałam, nie ma sprawy, chwaliłam za choćby kroplę w nocniku ale to nie działa. w końcu krew mnie zalała i powiedziałam, że jak jeszcze rz zesika się na dywan to założy pampersa - jako, że Syn ich nienawidzi szczerze. oczywiście chciał sprawdzić i musiałam mu tego pampka założyć - prawie, bo dałam mu jeszcze szanśę gdyż zawołał "siku do nocnika". dodam tylko, że nie jest to sikanie z zaaferowania ani przypadkowe, bo Młody gacie zdejmuje , staje w rozkroku i sika!!!! zamiast do nocnika na podłoże!!! nie wiem jak mam reagować, co do niego mówić, bo za którymś razem trafi mnie normalnie!!!! no to tyle... co mam mu mówić? a nie jest to zwracanie uwagi, bo uwaga jest tylko na nim praktycznie, Babcia przez pierwsze 2 godziny do Rozalii nawet nie podchodzi...