W jest zakochany, ma lat 4 i pol ;) mysle, ze za rok co innego go rozsmieszy, za piec - znowu co innego. ale tak 4+ chyba minimum bym obstawiala.
Wersja do druku
Co było potem dla mnie cudowne. Kupiłam niby dla młodego na zaś, a tak naprawdę to chyba dla siebie, bo już kilka razy sobie czytałam i oglądałam ;)
Poszłam do supermarketu po spożywkę, a co kupiłam? Muminki :D
http://aros.pl/okladka/200/wielka-ks...od-muminki.jpg
Młody oszalał, już dawno nie spodobała mu się tak książka :)
(gdy po powrocie sprawdziłam cenę w arosie prawie dostałam zawału, strasznie przepłaciłam :( )
moja pierwsza książeczka
syn przyniósł z biblio, młodszy, jak ją zobaczyłam to sobie pomyślałam - fajna poczytamy.
Sama zaczęłam, pierwsze opowiadanie "kto zabił robcia kogucika" pomyślałam - dziwna, nie poczytam dzieciom :p
później jednak pomyślałam, jak już jest w domu, to poczytam kolejne opowiadanie o trzech świnkach, to znam więc pomyślałam - czytam im,
jak już czytałam to znowu pomyślałam jaka dziwna,
chłopcy zdziwieni bo znają inną wersję ;) ale OK dobrnęliśmy do końca.
Dopiero na koniec poczytałam o Autorce i opowiadaniach.
znacie? jak Wy odbieracie?
Dziewczyny potrzebuje pomocy ;) na bank coś wymyślicie :D
Babcia chce kupić młodszej (za chwilę i starszej) książkę "pamiątkę" ale taką która z dzieckiem została by do końca, ładnie i solidnie wydana oraz aby była ciekawa, ewentualnie tematyka obojętna. U mnie pomysłów brak, może coś podrzucicie ;)
Co było potem - był czas ze znałam na pamięć, córka uwielbiała, maglowalysmy to w kółko, teraz czasem wracamy a czasem z pamięci mówimy fragmenty - polecam. Maciupka mamy i lubimy, niebezpiecznej opowieści jeszcze nie zakupiłam
Dankin - nie wiem w jakim wieku są Twoje córki, ale "Narodziny księżniczki" są magiczne
jak dla mnie - b. mało postaci, w zasadzie same pojazdy, mało wątków do śledzenia jest - w porównaniu do Aut i Na budowie, gdzie poza pojazdami jest dużo bohaterów jeszcze. Moim zdaniem jest strasznie nudna - przy Czereśniowej długo odnajdywaliśmy nowe wątki, dopatrywaliśmy się kolejnych szczegółów, w Autach i Na budowie, też sporo się dzieje, a tu jakoś tak ubogo jak dla mnie...
inna sprawa, że nie zachwyca mnie wizualnie, takie proste ilustracje bez charakteru - ale to już b. subiektywna sprawa;)
zresztą, obejrzyj sobie - cała jest w necie (tylko ostatniej strony nie znalazłam lepszej), wszystko widać
http://ksiazkinaczacie.pl/WordPress3...uto_moto_2.jpg
http://ksiazkinaczacie.pl/WordPress3...uto_moto_3.jpg
http://ksiazkinaczacie.pl/WordPress3...uto_moto_4.jpg
http://2.bp.blogspot.com/-pUwXL8I_i9...0/DSCF8233.JPG
ps. najlepszego dla Miszki i dla Ciebie! ;)
dankin, a ile ma młodsza?
Z obrazkowych o pojazdach u nas super hitem jest opowiem Ci mamo, co robią auta.
powtórzę już wspomnianą Narnię,
choć prawdę powiedziawszy ja chowam jako pamiątkę książkę taką zwykłą, troszkę popisaną...
taka która uwielbiałam w dzieciństwie, która była mi bliska :)
więc może jednak tematycznie poszukać?
młodsza 6 starsza 8l
no właśnie problem w tym, że my praktycznie wszystko mamy, "Narodziny"też, chociaż pomysł z Narnią mi się podoba bo w domu mamy ale jakieś ładne wydanie zostanie jej na lata. Biblie obie młode mają.
Dziękuję
to teraz poproszę podpowiedzi czegoś dla starszej :D
pójdę w podobne klimaty
Trylogia Tolkiena lub Hobbit :)
albo to i to ;)
klasyka klasyki
Ktos juz cos wspomnial o Ani z zielonego wzgorza. W wieku dziewczynek zaczytywalam sie tym, a jest chyba z 10 czesci. Mam je do dzis - sentyment pozostal, choc juz nie czytam. Ale jak dzieci podrosna, to moze wroce do Ani ;)
Napisane z telefonu
a teraz jest przesliczne wydanie Ani z wydawnictwa skrzat
http://www.skrzat.com.pl/index.php?p1=pozycja&id=1264
http://www.skrzat.com.pl/dane/skrzat...a821416e27.jpg
i kolejne częsci też
znamy :) po angielsku tytul brzmi 'My First Nursery Book' - bo to kiedys byly takie pierwsze dzieciece opowiadania. ja uwielbiam, chlopakom musze przypomniec - zwlaszcza, ze mamy obie wersje jezykowe, beda sobie mogli porownywac do woli. ja osobiscie bardzo lubie czytac chlopakom rozne wersje - bajek zwlaszcza. kiedys np. trafilismy w bibliotece angielska wersje Biegnij dynio, biegnij - pozyczylismy, przeczytalismy, porownalismy z tym co mamy w domu - ciekawe to bylo bardzo (bo i roznily sie sporo momentami). i bardzo lubie ilustracje Franciszki Themerson, osobiscie angielskie wydanie bardziej - kolory sa bardziej przygaszone, roznica momentami minimalna - ale jest. ale przyznaje - zwlaszcza pierwsza opowiastka moze budzic mieszane uczucia - ale w tradycji angielskiej literatury dzieciecej sporo jest takich 'smaczkow' - obcinanie myszom ogonkow, biedny Humpty Dumpty, ktorego nie mozna bylo zlozyc; jedna z moich ulubionych rymowanek - w baaardzo wolnym tlumaczeniu - czuje krew Anglika, czy zyje czy nie zyje zmiele jego kosci na moj chleb :D
jeszcze mi sie przypomniala Jestem miasto. Warszawa wydana teraz przez Wilge (wczesniej wydal ja Czuly Barbarzynca). ta sie powinna spodobac.
Królestwo dziewczynki Chmielewskiej? pewnie macie, ale to mi pierwsze do glowy przyszlo.
ja bym chyba poszla w jakas wypasiona serie - nowe wydanie Muminkow (to 'mroczne' okladkowo), Narnie, jakies porzadne Basnie - jak beda mialy dedykacje to w sumie i tak beda inne :)
A są jakieś zapowiedzi innych części? Czy to jedynie wasze nadzieje? Bo mi się ta warszawska bardzo podoba,chętnie bym też o swoim mieście nabyła.
obawiam sie, ze nasze nadzieje, niestety (oby nie plonne :D!)
o Gdańsku jest swietna Trylogia gdańska Anny Czerwińśkiej-Rydel (Wędrując po niebie z Janem Heweliuszem, Ciepło-zimno. Zagadka Fahrenheita i Życie pod psem wedlug Artura Schopenhauera). no i teraz ksiazki o gdańszczankach -Bałtycka syrena. Historia Konstancji Czirenberg i Którędy do gwiazd - ale to dla sporo starszych (Muchomor daje 10+).
natala, a o Łodzi coś znasz..? :ninja:
Ooo, dziękuję pięknie. Szczególnie ta trylogia wygląda interesująco. Ja ostatnio kupiłam Gdańsk na opak, głównie chyba dla ilustracji Butenki. W sumie to nie wiem, czy to bardziej przewodnik dla przyjezdnych, czy dla mieszkańców. Trudno stwierdzić, ale książeczka fajna:)
A taka w stylu tej o Warszawie podobałaby mi się bardzo.
Odkryj Łódź. Bardzo twórcza książka o niezwykłym mieście to jedyne na co wpadłam (ale mysle dalej :)). w recach nie mialam, zaznaczam od razu.
znalazlam Baśnie kaszubskie - na allegro jest sporo. najbardziej klasyczne to chyba te autorstwa Franciszka Sędzickiego, za to Bursztynowe drzewo chyba lepsze dla mlodszych (jesli wierzyc recenzjjom, w rekach tez nie mialam).Cytat:
Zamieszczone przez majka
pewnie cos jeszcze wymysle...
imo idealne Pracujące pojazdy - wszystkie trzy ;)Cytat:
Zamieszczone przez tinuviel
jedno Mamoko mozna by sprobowac - albo Miasteczko albo Dawno temu w Mamoko (to futurystyczne imo najbardziej skomplikowane jest).
Co by tu wtrąbić tez jest fajne
i zostajac w Dwoch Siostrach Auto
Zakamarkowy Maks ja lubie, ale sa tacy, co niecierpia - warto sprawdzic, zanim sie zamowi wiecej niz jedna!
tekturaki Muchomora - poza pierwsza (nie tekturowa) wszystkie fajne
Basia, Franek i... jest tez wydanie zbiorcze, na papierze, te co wklejam to pojedyncze, tekturowe ksiazeczki
tyle mi przyszlo do glowy na juz :)
cudnie :D dzieki natala :) cos na pewno z tego wezme :)
ja podobnie. na pewno dołożyłabym którąś z pozycji trylogii o babo, lalo i bincie (choć strony są papierowe). może pierwsze lub drugie urodziny prosiaczka (zdaje się, że to ten sam ilustrator co w kocham pana panie tygrysie), od 1 do 10…
jest cały wątek o książeczkach kartonowych dla najmłodszych, z różnymi inspiracjami. ale to pewnie już wiesz ;)
jeszcze jedna gdanska - W Gdańsku straszy - na razie w zapowiedziach tylko, ale jest. wg rymsa 7+
No właśnie widziałam w zapowiedziach. To są też autorzy "Gdańska na opak".
Ale to już chyba bardziej będzie powieść z akcją toczącą się w Gdańsku niż książka o mieście.
Chociaż ja bardzo lubię takie powieści, w których odnajduję znajome miejsca.
bedzie OT ociupine - pamietam jak otworzylam Białe zęby Zadie Smith - "Poczatek dnia, (...), Cricklewood Broadway" - mieszkalam wtedy na przecznicy przecznicy CB wlasnie :) uwielbiam ksiazki z Krakowem i Londynem w tle - wlasnie nie takie o miescie (choc nie, o miescie tez, ale inaczej) - a takie, w ktorych odnajduje znajome miejsca.
A wiesz, mam tę książkę, ale na razie czeka. Nie do końca pasują mi strony dotyczące powstania warszawskiego i stanu wojennego. Franek jest bardzo dociekliwy, a ja jakoś nie potrafię jeszcze o tych tematach rozmawiać... Także czeka na lepszy moment. Ale prawda, fajna jest. A z obrazkowych to jeszcze 1001 drobiazgów W mieście i Na wsi mamy.
Chociaż u nas ostatnio jest taki szał na książki obrazkowe, że np. Pan Brumm służy jako taka książka, albo Krowa Matylda, albo Mysi Domek. Pana Brumma mamy 4 książki z biblioteki. A ulubiony to Pan Brumm jedzie paciągiem :) a w szczególności strona ilustrująca wnętrze pociągu. Odgrywamy scenki będąc np. dwoma psami - figurkami. Na okrągło zabawa :)
Dla 7+ polecam Uniwersytet dziecięcy.Mamy wszystkie 3 części.Dla ciekawskich i dociekliwych 6 latków też może być. Nie mogę linka z telefonu wstawić. Są to mini wykłady dla dzieci na bardzo ciekawe tematy Np: Dlaczego muszę chodzić do szkoły? Dlaczego dorosłym wolno więcej niż dzieciom?Dlaczego śnimy? Itp. W księgarniach internetowych jest spis treści tych rewelacyjnych książek.Są ładnie wydane.Nadają się na prezent na pewno.w arosie teraz tylko za 35 zl.zamiast 50.