Wczoraj motalam NSI i nawet plecak z tybetanem mi wyszedl z 5tki:D Jestem bardzo szczesliwa z tego powodu;)
A dzis sie nosilismy w millach Kapok:D
Wersja do druku
Wczoraj motalam NSI i nawet plecak z tybetanem mi wyszedl z 5tki:D Jestem bardzo szczesliwa z tego powodu;)
A dzis sie nosilismy w millach Kapok:D
U nas ostatnio pół dnia w chuście. I tylko azur na plecaczek i Honsiu z kaszmirem na kieszonkę. I tak po 3-4 godziny. Mimo dobrych chust mam problem z barkami.
oscha:lol:miekciejsza juz o wiele
Ja wiosennie dzisiaj - morze zielono-brązowe z lnem :)
My po weekendzie w R&R Rebel wracamy do chust. Na miły początek turkusowe honsiu.
Indio Antracyt z konopiami- luksusowo dzisiaj :wink:
fale dunaju :D
NSI:love: w plecaku prostym:thumbs up:
My teraz nosimy się tylko w naszym najukochańszym Nubiku :heart:
Wczoraj wełniana Oscha -JK Mistletoe, dziś też wełna, ale natkowa - szara Mea :D
Natur Silk v2 :love: Dziś do nas dotarła i zakochaliśmy się :lol:
w domku polka, na zabawie karnawałowej króliczek w falach czerwonych
Zielone ryby. Nośne toto, ale się przy motaniu umordowałam :duh:
Znowu w NSI:love: Cwiczymy plecaki:thumbs up:
Ja też w plecaku-uśpiłam dziecię podczas robienia cebulaków :wink:
Wełniane paprotki marine.
Wczoraj Nouveau Ember i rybki karaibskie, dziś jedwabne elfy i pawie petrolowe :love:
Edit: i jeszcze przed wyjściem do pracy była groszkowa Rapalu z nibyhaftem do gotowania obiadu ;)
wyciagnęłam indiacza lnianego natura
troche cos na zmiane
co tam, nie tylko ta oscha oscha ;)