Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
A ja MUSZĘ napisać o reakcji bardzo bliskiego otoczenia :D a mianowicie mojej Mamy.
Na początku była trochę "ostrożna". Niby fajnie, ale tak z dystansem sie do chusty odnosiła. Teraz, kiedy Konrad podrósł i nadszedł czas grzybobrania (wcześniej zawsze jeździłam z rodzicami na grzybki) mama docenila chustę-i mało tego...
Pewnego razu w lesie powiedziała:
Zakręć go na mnie!!! Ja sobie chcę wnuczka tak ponosić.
Nic dodać nic ująć.
Muszę nauczyć się wiązać na mamie :D .
I jest kolejna chustonoszka :thumbs up:
http://www.ticker.7910.org/as1cCqT0g...G1hIGp1vyA.gif
Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
No takk! my wczoraj pierwszy raz spotkaliśmy się z negatywnymi reakcjami na nasz widok, raz ze strony młodzieży wracającej ze szkoły" cyganeczka phi, w nosidełku rozumiem ale jakieś chusty jak to wygląda" puściłam mimo uszu, ale druga reakcja mnie rozbawiła do łez... przystanek autobusowy stoję z Kubutem, mały ogląda sobie świat, zadowolony wtulony w mamusię, a obok kobieta niemożliwie "rzucająca wózkiem" i próbująca uspokoić swoją pociechę. Jednak dziewczyny... gdybyście widziały tą pogardę w oczach kiedy patrzyła na mnie, ale fajnie... udowodniłam sobie że zaradna bestia jestem. Maluszek zadowolony przez całą drogę a przecież to jest najważniejsze ! i nie żebym popadała w samozachwyt ;)
Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
gosiulek a aproppo twojego posta miałam podobnie, córeczka znajomej była zaskoczona jakto, patrzyłam na Kubusia a nagle jest z powrotem w brzuszku :)
Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
My dziś wybrałysmy sie do pobliskiego Markpolu na zakupy w chuście. Najpierw sąsiadka na schodach w bloku powiedziała, że pięknie tak dziecko wygląda, a ekspedientki w sklepie zachwycaly sie Lenką ( oczywiście śpiącą w chuście :D ) Było mi bardzo miło :D
Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
Mimo iż w Gliwicach pierwszy raz mnie to spotkało, to myślę że w W-awie ludziska bardziej są oswojeni z widokiem zamotanych mam. Tego wam pozazdrościć ;)
Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
Dzisiaj całe przedpołudnie spędziliśmy w szpitalu, bo mały miał usg główki a moja mama miała wizytę u lekarza. Po raz kolejny chusta okazała się niezastąpiona bo się nabiegałam z młodym po różnych piętrach i skrzydłach. Najfajniej zaeragował radiolog , który jest Murzynem. Ledwo weszłam do gabinetu to zaczął krzyczeć do pielęgniarki 'zobacz, jak u mnie w Sudanie!" :D Podszedł do mnie i powiedział, że się takiego widoku w Polsce nie spodziewał ale mu się bardzo podoba :). Poza tym chusta zrobiła furorę w kolejce mojej mamy, same babki były i głośno zachwycały się jak to pięknie wygląda i jak mu musi być dobrze. I najlepszy komentarz "bo to takie zdrowe jest! wiem bo oglądałam na tvn!" :lol:
Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
Cytat:
Zamieszczone przez rebelka
Najfajniej zaeragował radiolog , który jest Murzynem. Ledwo weszłam do gabinetu to zaczął krzyczeć do pielęgniarki 'zobacz, jak u mnie w Sudanie!"
mijalam kiedys na ulicach Belfastu Murzynke z malenstwem w wisiadelku. Patrzyla na mnie i na moja chuste jakbym alienem conajmniej byla :shock:
Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
a mnie olsnilo dlaczego od 3m-cy probuje przekonac z roznym skutkiem swoje dziecko do chusty.Gdy maly mial tydzien,zachustowalam go trzeci czy czwarty raz w zyciu,on cos zaczal kwekac ,a moja mama wycedzila: on juz sie nie przyzwyczai. No i qrde sie nie przyzwyczaja.Urok rzucila normalnie :evil: jak ktos wie jak odczynic prosze o kontakt !
pozdrawiam!
Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
przeszyj brzeg chusty czerwoną nitką, splunąwszy uprzednio po trzykroć przez lewe ramię. Najlepiej o świcie, po nowiu Księżyca :ninja:
;)
Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
Cytat:
Zamieszczone przez kakot
przeszyj brzeg chusty czerwoną nitką,
calutenki od poczatku do konca na okretke najlepiej 8)) 8)) 8))
Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
Dziś w windzie starsza pani ( na oko 70 lat ) najpierw stiwerdziła że lenka wygląda w chuscie ślicznie - jak laleczka, a potem dodała - a wie Pani że na plecach też noszą, proszę tego spróbować :szok: :D i proszę jak mi starsza Pani doradziła, aż miło takie sąsiadki mieć :D
Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"
my dziś bylismy w Galerii Mokotów i chciałabym zdementować że ludzie w W-wie oswojeni z chustami. Gapili sie na nas wszyscy. Komentarzy żadnych nie było, ale i tak czułam się nieswojo, nie jestem jakoś przyzwyczajona do takiego zainteresowania. Ale Mania super zadowolna na koniec zdrzemnęla się. Wcześniej jak wychodziliśmy z wózkiem, zawsze kończyło się szybką ewakuacją bo ryczała.