W tym przypadku nie było licytacji. Iwona wystawiała w złotych czasach, gdy licytacje były zabronione;)
Wersja do druku
:lool:
było tak:
pierwsza była Ania i licytacja,mordercza zresztą piąteczki,oficjalnie poszła za 1000.wątek miał być nawet zarchiwizowany jako pierwsza aukcyjna wojna forumowa:lol:,w życiu nie zapomnę jak ten wątek się toczył na ostatnie sekundy.
chwilę potem była moja licytacja szósteczki za ja cie,zabijcie..1200?1400?mega kulturalna,bo jak pisałam dziewczyny migiem dogadały się i skończyło się kup teraz;).motocykl,nie motor:p,właśnie wiezie dupsko małża mego do Garwolina na imprezę
i finito licytacji bo zakaz wszedł odgórny.
a trzeci kaszmir Pasji,nie pamiętam długości,ale jak ja swój jeszcze miałam to i Pasja miała bo go macałam w W-wie we wrzesniu/październiku 2008 (na jakichś targach,spotkaniach,dzień później było otwarcie sklepu Vegi).i on poszedł nie na forum otwartym,tylko z ręki do ręki potem,jak Pasja upłynniała swoją kolekcję.nie wiem za ile.
i tyle prehistorii:).
pierwszy pamir poszedł w dużej cenie jeden chyba i to był ten mój,normalnie na bazarku szedł ale został wycofany i wyleciał do Stanów za 2 kawałki,4,5 to było szmaty.nie jestem pewna,ale chyba oficjalnie to był jedyny pamir sprzedawany na forum,był jakiś jeszcze?nie jest to ciekawe,bo mnie ciągnie tylko do akcji z zamierzchłych czasów,i lepiej nie pytać ile mnie kosztowało przypomnienie sobie tej prehistorii:hide:
Magda ale masz pamięć:thumbs up:...mi tylko smigają urywki tej prehistoriiii
a nie Monique??? Ona sprzedawała na pewno i poszedł.
czytalam artykul i podobal mi sie bardzo :-) ale z jednym sie nie zgodze, ja jako chustonowka pokochalam pawiszony straszliwie :)wiec nie jest tak, ze sa blee dla chustopnowek hehe
hie hie
jako chustonowka stalam u vegi w sklepie, trzymajac zachwycona swoje pierwsze pawie, juz wtedy zza granicy sciagane, pod pacha,
i wieszczylam nadchodzaca mode na pawie oraz nino, a ania i kasia sie pukaly w glowe
a potem juz kazdy wie co bylo :lol:
jedna rzecz mi nie daje spokoju
to nie bylo tak, ze do magdowego kaszmira na motocykl stanely kobra i yerba?
i yerba ustapila miejsca, bo nie miala niemowla na podoredziu?
:hmm: nie wiem, czy się przyznać :hide: jeszcze mi licznik cofnięcie i rangę :mrgreen::hide:
a co mi tam: NIE ruszają mnie pawie. Czy ktoś jeszcze tak ma? :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:
ale mi sie zafalszowalo w glowie
dziekuje ci, moja droga, juz sie uspokoilam
aaa, czyli pełen wymiar kary już za samo posiadanie.... cholera, i to nie tylko do użytku własnego. normalnie kryminał.:hide:
morepig, toż później napisałam, że wykształcony czytelnik Polityki to często będzie korporacyjne zwierzę wyjątkowo dalekie od idei noszenia. Po artykule - jeszcze dalsze imo (nie obrażając noszących pracujących w korporacjach ofkors)