tak, tak, potwierdzam, my też wpadliśmy w oko :)
ja też chętna na spotkania wszelakie - a pod amfiteatrem zwłaszcza, bo amfiteatr z okna widzę (i słyszę:roll:)
Wersja do druku
Ja dziś wróciłam z wakacji, mogę już się umawiać. Pod warunkiem, że nie będzie takiego koszmarnego upału, bo do parku nie dojdę żywa. Jakby co, mamy już w ogródku basen :)
I po upałach ani śladu :) leje i leje
I jak ze spotkaniem?
Ja przy okazji oddałabym Ci Iwka książkę i pieluszki :) Już są przyciasne jakiś czas.
No i muszę w końcu uszyć moje pieluszki, już mam skrojone one sizy, Formowanki jakieś z rzepem uszyłam już i znowu muszę się do Ciebie udać w pożyczkę, tym razem po napownicę:hide:
ja chętnie, zwłaszcza w parku, tylko niech wreszcie padać przestanie :)
my też chętnie, ale w tym tygodniu to pewnie tez sie nie uda,
z tego co widziałam to tez zapowiadali deszcze
Ja od września wracam do pracy, więc jak spotkanko, to szybko :) Jeszcze przez kilka dni u nas w piwnicy mieszka dominika79, ale jak nie pada, to i tak jest nad morzem.
No według tej prognozy http://www.twojapogoda.pl/polska/zac...rskie/koszalin pogoda będzie w kratkę :) więc chyba ciężko będzie trafić w dobrą biorąc pod uwagę, że zwykle prognozy lubią się nie sprawdzać :)
To jak chcecie ;)
to jest bardzo sprawdzalna pogoda: http://new.meteo.pl/um/php/meteorogr...ype=0u&id=1595
póki co ładnie jest.
a my jak już w mieście jesteśmy , to w parku co dzień spacerujemy. aktualnie dzieć śpi, ale jak tylko się obudzi - idziemy na spacer. więc tylko znam jakiś poproszę :)
Iwka, już wiem czemu się nie chwalisz, że masz Dominikie u siebie i nie organizujesz wspolnego spaceru - trzymasz ją w piwnicy:ninja::p
No właśnie się chwalę przecież :P Ale jak rano wyszłam z Zosia do ogródka to już ich nie było - pewnie sie smażą w Mielnie albo gdzieś ;)
mam pomysł, umówmy się wstępnie na środę np, co? Najwyżej znowu trochę zmokniemy, co nam tam :)
jestem za
przed obiadkiem tak około 11-12 czy później tak około 15-16?
ja Wam pasuje, nam wszystko jedno
No to jak, o której? I gdzie? Może znowu u nas, bo nas tu teraz dwie :D Dominika79 też chętna na spotkanie.
Mam nadzieję, że mi się uda.... Bartek, wózek z Damiśkiem, Milenka w chuście i MZK ;) ... a coś ostatnio mamy bunt chustowy. Jak nie zaśnie to się wścieka... i klops. Dzisiaj wracałam ze spaceru na syrenie.
martalicja, uda się na pewno, najwyżej dojedziesz na syrenie ;)
ja prawdopodobnie przyprowadze nową chustomamę
No to świetnie, że będziecie! Czekamy :)
Ja się postaram wybrać. Najtrudniej wydostać się z tej wiochy ;)
Byleby Mała nie miała innych planów i zasnęła mi łaskawie w chuście ;) To po 15tej?
O! A może bratowa mnie podrzuci!! No zobaczymy :)
martalicja, a ktoś po Ciebie przyjedzie? Bo jak coś, to Sylwek mógłby Was odwieźć, bo już wróci z pracy. A Bartek jeździ w foteliku czy na podstawce? Bo takiej nie mamy.
Bartek ma fotelik taki do 36kg, ale na podstawce bywa że jeździ, bo u dziadka w samochodzie taką ma.Ale z naszym powrotem nie byłoby problemu, bo mąż kończy pracę po 16tej, więc mógłby po nas podjechać. :)
Że też ja, ciapa jedna, nie odświeżyłam sobie umiejętności prowadzenia auta, bo prawko mam od 12 lat, wstyd! ;) Ale zrobię to... muszę się tylko zmobilizować!
Aha, no to spoko, to mam nadzieję, że uda Wam się dotrzeć :)