heh, jak cos postawisz to ci dywan rozlozymy (tylko moze innego koloru, bo po tym co czytalam w innym watku to czerwonego powinnas miec dosc na ten miesiac :twisted: )Cytat:
Zamieszczone przez Joania
Wersja do druku
heh, jak cos postawisz to ci dywan rozlozymy (tylko moze innego koloru, bo po tym co czytalam w innym watku to czerwonego powinnas miec dosc na ten miesiac :twisted: )Cytat:
Zamieszczone przez Joania
Taaaaaaa? Jesteś pewna? :jump:Cytat:
Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
Lotna, w tym wieku Malucha to jak nic chwilowe :kiss: don't panic
Ano nosiłyśmy nosiłyśmy.... zakupy ze sklepu jak szalone :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez april
a na serio - ze starości zapomniałam o tym watku :hide: :D
Ja nawet bez alkoholu ostatnio ledwo się na nogach trzymam :roll:
Ostatnio nawet zdarzyło mi się przynieść dziecia w MT do domu z placu zabaw 8))
Jejku- my tez ostatnio sie nosiłysmy :lool:
ku radosci niewiele w MT :D
zakupowo-koszmarkowo 8))
no i wózkowo niestety.......- Melka za raczke a wózek na ramię :wink:
Jejku, jak te dzieci szybko rosną.........aż żal patrzec na te wszystkie ogłoszenia bazarkowe dot.sprzedazy nowych szmatek...... :(
A co do starości to ja naprawdę jak Melke usypiam to padam, czasami wczesniej od niej :hide:
chusta - worek na ziemniaki :twisted: :twisted: :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez irlaaa
Luska ostatnio zazyczyla sobie wycieczke do parku z lala w wozku. Nie wzielam chusty. Jak sie wyszalala na placu zabaw to odmowila prowadzenia wozka do domu i zawisla mi na plecach :? Szam z Luska na plecach, asekurujac ja jedna reka, a w drugiej walczylam z jej wozkiem i lalka :roll: Szit, ze nie wzielam chociaz kolkowej :duh: :mad: I tak prawie kilometr :roll:
ło matko, ale kara :lool:Cytat:
Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
bierz szmacisko zeby lali nogi w wózku nakryc a w razie czego Lusię na plecy :lool:
widac, ze Manka jeszcze z wozkiem nie smiga :twisted: Ciekawe ktora szmate bys poswiecila na barbarzynskie traktowanie jej w wozku lalki :twisted: :twisted: Mi by bylo nawet kociego kocyka szkoda :wink:Cytat:
Zamieszczone przez april
Mówisz, ze to taki hard? ja myślałam, ze to tak elegancko, lala nakryta, grzecznie jeździ alejkami itd... :hide:Cytat:
Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
Jaśnie Pani opowiedx cos więcej o tym Waszy w ózkowaniu lali.
Nie znam tematu i pewnei nie poznam szybko.
Opowiadaj!
Bo ja jak i April chyba w nieświadomości żyje ;) hehhehe
No hard core ciezki jest po prostu. Gdyby kazda mama tak traktowala swoje dziecko w wozku, jak Luska swoje lalki to 3 min zycia im daje :roll:
Wywlekanie za glowe/noge/reke, jezdzenie po najwiekszych kamieniach, wybojach i po piachu (przy czym "dziecko" nie zawsze w pozycji jakiej trzeba, bo pasy ma tylko trzypunktowe - zwykle zwisa za raczke lub nozke), jak lalke zgubi to nie zawsze sie orietuje i pedzi dalej z pustym wozkiem. Dosc, ze smiga z wozkiem dopiero od 2 miechow, a juz jeden wozek stracil kolo (a mocny trzykolowiec byl) i zginela jedna lalka (nie mam pojecia jak to sie stalo :hide: )
Jak lalce jest malo takiego spacerku i dalej "podskakuje" to jej Luska w domu jeszce glowe dlugopisem pomaluje.
I gdzie wy tam widzicie miejsca na chuste?
BTW moje dziecie wyjatkowo zimna niechustowa mamą jest. Kazda proba wlozenia jej lali do mojego szalika na niej konczy sie straszliwymi protestami i zrywaniem tego z siebie. Ale mamie na plecki wskoczylo by sie chetnie 8))
:lol: :lol: :lol:
więcej pytan nie mam ;)
Jasnie Pani, uśmiałam się do łez, choć nie powinnam zaglądać do tego wątku jeszcze :hide:
No popatrz popatrz. A ja żyłam w przekonaniu, że jak Mania w końcu zacznie chodzić to jej kupię super brykę, wsadzimy lalę, okularki przeciw słoneczne na nos, ne rękę torebkę, podkolanówki i sukienusia i pomkniemy się lansować na sopockie molo.Cytat:
Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
A ty mi tutaj że ja powinnam czołg i mudnur moro jej kupic :hide:
April moze Mania tak bedzie robic. Niewykluczone. Wiem natomiast,z e moje dziecko sie chyba "Kręgu" za duzo naogladalo :roll:
http://images48.fotosik.pl/107/8d615cfa46d364bcmed.jpg
Matko jedyna, ale fota :lool: :lool: :lool: :lool: :lool: :lool: :lool: :lool:
Jaśnei - zaplułam monitor świeżo zaparzoną kawą :lol:
Co tam Próchenka u Was, coś tak ucichło w watku ;)
O matko, no "Krąg IV-Kacze widmo"
No to irlaaa jestesmy kwita :lool: :lool: :lool: :
Dobrze, ze ze stacjonarki pisze, a nie z lapka, to czyszczenie monitora wygodniejsze :lol: :mrgreen:Cytat:
- Dlaczego kobieta ma tyle pracy w domu?
- Śpi w nocy, to się jej zbiera..
Joania to byl "Krag III"??? :shock: :shock:
Krąg trzy w ściśle tego słowa znaczeniu to nie nie było ale był Krąg 0 więc razem jest trzy :lol: