porownanie do szpilek-Bomba:thumbs up:
IB sa sliczne pewnie za to sie je kocha, przedstawiane sa jako najlepsze na swiecie, duzo w reklamach usmiechnietych dzieciecych buziek, duzo fajnych kolorowych scenerii, reklama duzo robi..
Wersja do druku
porownanie do szpilek-Bomba:thumbs up:
IB sa sliczne pewnie za to sie je kocha, przedstawiane sa jako najlepsze na swiecie, duzo w reklamach usmiechnietych dzieciecych buziek, duzo fajnych kolorowych scenerii, reklama duzo robi..
No ja niby nie przepadam, ale mam trzy AIO:). Niby mało ich używam, ale jak myślę sobie żeby sprzedac, to mnie na sentyment za tą zgrabną pupą ogarnia. Hmmm:duh:
No faktycznie fenomen jakiś.
Ja też je uwielbiam. Wcale nie są bardzo sztywne jak się wykwaskuje wkładki. Super chłonne (choć ze dwa przecieki były jak nie dokładnie w pachwiny założyłam i Lena siedziała w krzesełku lub w wózku). Teraz choć mam mega sika to nie przecieka nic. Zgrabne, ładne i mimo, że jedna mi szeleści to je lubię bardzo. Niestety nie mam wiele (4 szt.). Nie wiem jak by to było z mniejszym dzieckiem, ale dla ponad rocznej panny myślę, że są idealne - zwłaszcza pulchnej ;)
Dla Kornelii miałam trzy sztuki, zaczęłam od eLek. Chociaż moje ulubione to Yetty to muszę mieć IB bo mąż je kocha. Dla Idki miałam nawet eSki, żałuję że urodziła się wielka i pulchna, bo ponosiła je tylko 2 miesiące, ale już zbieram eMki. Są zgrabne, mają intensywne kolory, fajny jest ten system wkładek na napki. Przy Neli od czasu do czasu wyciek się zdarzył, przy Idalii póki co ani razu.
to w sumie chyba wyjaśniłyście mi dlaczego moje L na Natce ciągle przeciekały.... a przy nóżkach miała troche luzu..no i się ich pozbyłam :duh: zamiast poczekać aż mi dzieć dorośnie :D
ale mam AIO i kocham normalnie miłością wielką :D
był okres ze mialam 2 ib sio L jak z miala jakies 8 miesiecy,czesto przeciekały ale byly po prostu za duze.
na wymiance niedawno dostałam sio L i pokochalam,teraz mam 4 sio i 2 tutto .na wypietym tyleczku wyglada cudnie :lol:
IB akurat nie są moimi ulubionymi pieluszkami ale mamy kilka w stosiku i za szybko ich się nie pozbędziemy
Fenomen ich polega na tym, że są:
- zgrabne
- milutkie (zarówno dla oka jak i w dotyku)
właśnie sprzedałam dwie a Wy mi tu tak piszecie, że łezka mi się za nimi kręci, takie cudne są normalnie, że eh. Niestety u nas się nie bardzo sprawdziły i niechętnie po nie sięgałam, choć lubiłam miziać i patrzeć;) Gdyby jakoś działały bez tej wielkiej płachty to bym tylko IB SIO miała w szafie. Niestety z płachtą sztywne po pierwszym siku, bez płachty mokre w 3 sekundy. Buu. A piękne i zgrabne są diabelsko.
no u nas do spania się ewidentnie nie nadają - Werona śpi na boku i sik nie zdążył nawet wsiąknąć a spłynąl po nodze elegancko :)
ale mamy z 5 w sumie, jedną dlish i 4 tutto :P
A u nas się zdarza, że synek w nich śpi całą noc. Jeśli wracamy od dziadków i zasnie po drodze (a staram się na powrót zakładać własnie IB) to nie zmieniam już w domu i śpi w niej do rana. Dają radę :)
hm, no u nas na stówę by nie dały - pomijając wyciekanie po nodze, to panna śpi 12h, w czasie któych mnie ssie z 4x, więc i sika odpowiednio....
Ja mam dwie, miałam cztery, ale się pozbyłam, bo jednak jak na IB, to było za dużo. Jak dla mnie pieluchy te mają duzo minusów, ale ten jeden jedyny plus wystarczy, zeby choć jedną mieć :). Cenię ją za zgrabność i urok, ale nic poza tym. Jej najgorszą wadą u nas było to, że sztywne brzegi wkładów odznaczały się mocno na skórze, dlatego u nas IB są goścmi, ale na pewno sie przydają przy bardziej dopasowanych spodenkach :).
My używamy tylko IB z oryginalnymi wpinkami SIO albo z tetrą (po domu) - żeby młodej oszczędzić kontaktu z polarem przez 3h.
Praktykujemy je półtora roku, przerobiłyśmy całą rozmiarówkę, mamy kilkanaście sztuk plus kilkanaście wkładów dodatkowych i fenomen polega na tym, że 1, są najmniejsze/najbardziej kompaktowe (co akurat u mojej Calineczki jest istotne;)) przy 2, super chłonności, 3, to zero przecieków przy umiejętnym zapięciu pieluchy i dopasowanym rozmiarze i właśnie 4, możliwość zmiany wkładu czy wykorzystania futra jako otulacza.
Moim zdaniem rozmiar M się nie zmienił. L były mniejsze, teraz są większe.
Bo wąskie i to futerko cuudne :) Nadal uważam za śliczne, ale musiałam się pozbyć, bo Smo uczulał ten welurek. A takie zgrabniusie na pupie były!
IB bardzo lubię za to że są wąskie w kroku i zgrabnie leżą na pupci, przecieki się trafiają przy większym siknięciu(wkłady są całe przemoczone,a nie próbowałam jeszcze tej dodatkowej małej wkładki), po za tym to nie mamy przecieków i są prześliczne kolorki :p
a co do sztywnych wkładów to robią się takie po zamoczeniu i wtedy zaraz zmieniamy na suchą pieluszkę albo zmieniam wkładki :mrgreen:
Właśnie, po przemoczeniu robią się sztywne, ale nie zmienię przeciez pieluchy, jak mi zaraz po załozeniu dziecie nasika, a pielucha na wpół sucha. Z dodatkową wkłądka jest bardziej chłonna, ale u chłopca nie ma wtedy luzu przy jąderkach, to kolejny minus. Ale i tak je lubię ;)
jako, że nigdy nie patrzę z jakiego działu "nowy wątek" czytam... myślałam, że to posty o liceum z maturą międzynarodową :lol:
a IB nie mam. jakoś totalnie mnie nie kręcą ani minkee ani "firmówki" :hide: