tak;) tyle ze na zdjeciu wyglada na turkus a ona jest zielona - butelkowa chyba nawet o ile pamiętam;)
o taki http://www.mamuka.pl/product/image/387/DSC-3339.JPG
Wersja do druku
tak;) tyle ze na zdjeciu wyglada na turkus a ona jest zielona - butelkowa chyba nawet o ile pamiętam;)
o taki http://www.mamuka.pl/product/image/387/DSC-3339.JPG
Mnie się podoba - tylko rozmiar "s" :-(
Właściwie jak to jest z tymi rozmiarami? Jeśli mój rozmiar to 38/40 teraz w sumie może nawet 42 (matka karmiąca), to te 4,20 rzeczywiście będzie za mało?
piekna i jaka fajna cena początkowa :)
magdulina, 4,2 może być za krótkie. Nie ryzykowałabym jeśli to ma być twoja pierwsza chusta. Ja noszę 40/42 (czasem 38 ;)) i w chustach tej długości, takich podstawowych wiązań jak kieszonka czy 2X nie daję rady zrobić :|
ja miałam S i na krótko starcza...takiego małego bąbelka to mogła i w 2x i w kieszonkę zamotać, ale potem jak miała z 6 miesięcy to przerzuciłam sie na M i jest ok, chociaż np. przy prostym plecaku zdecydowanie za długie są te pagony wiszące z przodu i często je chowam gdzieś pod spód :-)
a dostałam teraz na kilka miesięcy ok koleżanki natibaby i muszę powiedzieć, że jest łatwiejsza w obsłudze - bardziej miękka i cieńsza, więc prościej się ją wiąże itp.
będę musiała jeszcze sprawdzić w "terenie" jak dłużej ponosze czy jest wygodnie, czy nie trzeba będzie w trakcie poprawek robić.
niewiarygodne jak duże zainteresowanie ma teraz rapalu, wcześniej spotykałam się z negatywnymi opiniamii, że ciężka do motania dla chustonówek itp. a teraz znowu ma wzięcie :) ceny na allegro niektóre powalają..aż żal sprzedawać za taką małą kasę, nie żal kupować ;-)
No dokładnie. Ja osobiście bym rapalki na pierwszą chustę nie poleciła, choć naprawdę śliczne są i sama koty posiadam ;)
Ale ciężka do opanowania może być dla chustonówki, bo nie dość że na początku sztywnawa i trzeba ją porządnie złamać, to na dodatek kawał mocnej szmaty z niej i do wiązania trzeba się dobrze przyłożyć. Zato potem odwdzięcza się przy noszeniu ciężarków :)
A, no i hamak z niej niezastąpiony :mrgreen:
Kupując na all rapalkę musisz liczyć się z tym, że może nie być złamana i sporo pracy kosztować Cię bedzię doprowadzeniej jej do stanu "używalności". Broń Boże nikogo nie chcę tu zniechęcać, bo sama swego czasu sporo rapalek miałam, ale po prostu uczciwie piszę coby magdulina zdawała sobie sprawę na co się porywa ;)
Moje rapalki to takie konie pociagowe;) Wszedzie je zabieram:) bo sie nie boje, ze sie zaciagnie:D bo to jednak zbite szmatki sa wiec trudno o zaciagniecia...
a co do lamania - mialam 2 dobrze zlamane - i byly super mieciutkie, choc grube... z nich zostala jedna:D no i mam jeszcze 2 lub 3 ktore nie sa do konca zlamane, i powiem szczerze, ze duzo trzeba czasu i samozapalu, zeby je zlamac;) ale sa tego warte w 100%
Rapalki są naprawde bardzo różne... mam kilka i każda jest inna. Koty nie nadają się do noszenia... Potwory,szara, łowicka czarna najcieńsze. Najbardziej lubię czerwoną łowicką bo jest taka milusia...Kolor ma soczysty bardzo żywy :heart:
tu moj stosik choć już powoli się kurczy...
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/k...z61oF8JvYB.jpg
narazie do wydania szara rapalka i czekoladowy paisley :frown
od dołu
brązowy paisley
brązowa hamalu łowicka z haftem (już nie moja)
czarna hamalu łowicka z haftem
szare potwory
szare potwory
szara rapalu
szare potwory
różowe koty
czerwona hamalu łowicka z haftem
a ja juz nogami przebieram za juz moja hamalu:)
jak bys potworki puszczala to daj znac;)
Zdecydowanie niepotrzebnie tu zaglądałam ;) Zakochałam się po prostu ponownie w brązowym paisley
jak nie rapalka, to jaką poradzicie dla chustonówki?
poszukaj tutaj na chustostraganie:) ja np od pierwszego miesiąca noszę dziewczyny w Didymosa chustach, nosidłam w Hoppediz-a również i naprawdę wiele jest pięknych mięciutkich chust poza Nati a ceny zależą od sprzedającego więc czasem naprawdę można coś fajnego upolować:D
czy dla nówki rapelka będzie dobra??nigdy nie macałam