a ja się bardzo cieszę, że masz swojego rozka :)
Wersja do druku
a ja się bardzo cieszę, że masz swojego rozka :)
mnie to żadna z tych chust nie rusza, ale jak fajnie widzieć zadowoloną kobietę:wrapmom::high: gratuluję wszystkich!
Nic SzczególNego, czyli NSN. Najnośniejsza szmata jaką miałam:)
Dziś mi się znów przypomniało jak to jest zamotać niemowlaka, takie odczucie przy 11,5kg:omg:
https://lh5.googleusercontent.com/_A...0/DSC06872.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/_A...0/DSC06870.JPG
:love:
A fale jakie są?
Piękne chusty! Gratulacje!
demona, szmaty po prostu :love: juz mi się kiedyś to nino podobało, ale jak się dowiedziałam co to za limit to na pocieszenie kupiłam nino TS. wiadomo nie to samo, ale tak jak rzufik prawi, chusta ta złamana jest cudnie mięciutka i fajnie nosi.
demona, beznadziejnie wyglądacie :roll:
w ogóle wam nie pasuje ta szmata... nooo nieee musisz ją sprzedac :lol:
:lool:
zapomniałaś dodać, że wiązanie kiepskie:P
no to się wkrótce przekonam jaka to "obrzydliwa" szmata :D
A jak to nino sie ma do tego tusah? Bo mnie jakos nie ujelo za serce;) Piekne, surowe, ale jakies takie nie moje... Moze za duze dziecie juz mialam:cool:
Atelka, tez szalejesz, widze:)
No to już będą 4 na forum ;) Co ja narobiłem :hide:
No ale co robić, jak się widzi te :love: "oczęta" :)
oo atela jak to?
buuu a ja nie bede miała swojego? :cryy:
Poświeciłąm sie i ważyłam nad barszczem ukraińskim :hide:
Moja 5 waży 600g, czyli to nie kwestia grubosci:) bo rozek wazy ponad 1kg
Zaczęłam się przez Ciebie, Demono, podkochiwać się w Rozku :duh: Na całe szczęście mnie nie stać.
te szmatki mnie akurat nie ruszają, za to Wicia mnie zaczarował - jakie on ma piękne długie loki :love:
moja Kalina nadal prawie łysa ;)
:kiss:
Moj M sobie rekompensuje swoje straty w owlosieniu :lool:
A kalina sie nie przejmuj, Maciej był łysy do 2 rż a teraz ma najwięcej włosów!
no i przyszedł... tyle że do teściów ... do jutra jeszcze będę musiała na niego czekać :-|
Yupi!!! czekamy!!!
jest
ciężko mi do czegokolwiek porównać, bardziej miękkiej chusty nie miałam nigdy w rękach
kolor taki kremowy, ecru, taka śmietanka, wcale nie jest zasikany!
jedwabne elipsy i romby (bo to miałam) wysiadają przy ninku
z racji mego stanu nie motałam jeszcze, pewnie zdjęcia z maluszkiem wstawię jak się urodzi :D
trafiła mi się chyba jeszcze nie prana sztuka, no jak nówka wygląda ze dwa razy może motana, nawet zagniecenia firmowe ma
https://lh6.googleusercontent.com/_r...0/IMG_1629.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/_r...0/IMG_1632.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/_r...0/IMG_1633.JPG
i co? miałam racje prawda? :)
jakby któraś z was wpadła kiedys na pomysł pozbycia się tego nino to błagam was o pierwszeństwo :)
tak samo jakbyście znalazły gdzies - zaklepac mi dac znać proszę :)
:mighty:
kurczaki, a mnie to nino jakoś zupełnie nie bierze.
a ja przeca jestem nino-lover.
ciekawe czy jakbym pomacała i zamotala, to by się coś zmieniło w moim nastawieniu :hmm:
Niesamowite jest, prawda? Śmiatanka to właśnie dobre określenie dla niego! Leje się przez palce tą swoją miękością. Ja je uwielbiam! Gratki!!!!
No, to teraz sie zrobil zlot czarownic w tym watku:mrgreen:
Fascynatki przescieradel i nie tylko :oops:
Tak tylko czekam i sie zastanawiam, czy i mnie to kiedys dopadnie:whistle:
Mnie już przechodzi co oznacza, że chyba jestem wyleczalna :)
Ale prześcieradło kofam.
demona gratuluję zakupu:)
Czekam na fotki w akcji. Zwłaszcza rozka.