Hmm my z mężem jakoś nie dobieramy pod Mareczka raczej pod siebie mój mąż tam ma z 3 jakieś ciemniejsze a ja mam swoje bardziej kolorowe i jasne ; )
Wersja do druku
Hmm my z mężem jakoś nie dobieramy pod Mareczka raczej pod siebie mój mąż tam ma z 3 jakieś ciemniejsze a ja mam swoje bardziej kolorowe i jasne ; )
Musi mnie zachwycic. Jest wiele, ktore mi sie podobaja, badz bardzo podobaja, ale tylko "wybrancy" u nas goszcza :P
No nie, sklamalam, mam ulubione kolory, a wzory... to jak juz zobacze i mi sie szalenie podoba :D
Ja wybieram chusty tylko takie, które będę nosić. Nie przepadam za niebieskim, więc takiej chusty nie kupię. Płeć dziecka ma drugorzędne znaczenie, tymbardziej że postronni i tak jej nie znają :)
wydaje mi się, że już był taki temat
ja dobieram do stosu, żeby było kolorowo i kolory się nie powtarzały. Myślę, że takiemu maluchowi to śmiga, w jakim kolorze mama go nosi. Byle mamie było ładnie ;)
Mnie wszystko jedno, dostałam od koleżanki używaną, to noszę. A chłopiec w liliowym - jak najbardziej! Po co trzymać się stęchłych stereotypów?
Pod kolor większości ubrań jakie ubieramy :)
Wybieram kolory jakie mi się najbardziej podobają - odcienie fioletu, niebieskiego...
nie wybrałabym chusty bardzo ciemnej -grafity itp, musi być "przyjazna dziecku";)
biore te ktore mi sie podobaja
mam m.in. różowo- liliowo- fioletową nati brezo, dla synka. zawsze wybieram te kolory, które mi się podobają i mi pasują.
Przy córci miałam głownie szarości, nie zastanawiałam się nigdy nad tym;)