Brzmi, jak wyznanie z Klubu Anonimowych Chustomaniczek;)
Atelko - zdradz, proszę jak osiagnąć ten stan zblazowania?
Ja przez jakis czas byłam na dobrej drodze, cieszyłam sie z tego co mam i nic nie kupowałam...no ale też nic nie sprzedawałam:duh:
Teraz strasznie mnie uwiera, że mam tych szmat zdecydowanie za dużo:|.... a każda naj:cryy: