ej no ! ;P
Wersja do druku
Ja dzis dalam, ale nie tobie i sie Podpisalam :)))
Ja czerwonych nigdy nie daje.
w moim rodzinnym krytyka była sposobem wychowawczym to mam uraz teraz:wink:
aaa to ulga bo jużem myslała, że dostała krope za styl:lool:
już znalazłam te kropki :D i nawet od kogoś TERAZ dostałam,ale nie wiem od kogo :lol: nawet parę tych kropek mam tam ;) ale pisze mi,że mam ich 69 możliwe to :hmm: a widocznych jest ino parę,niech mnie ktoś oświeci :) przepraszam za OT
lalala :) dostałam czerwoną kropkę. ale mnie to ucieszyło. mam poczucie ze nie jestem szara.
Ja kiedyś dostałam czerwońca za użycie słowa "swietliczanka", które w naszej szkole jest w powszechnym użyciu i nawet najwiekszych purystów językowych nie gorszy. Kropa oczywiście niepodpisana :lool:
Oj tam baby
A widziałyście, ile ja mam tych czerwońców?
Kocham je szalenie i nie zamierzam narzekać :poke:
A tak ku zachowaniu [pozorów] powagi: Naprawdę to jest powód do takiego przejmowania się? Ani kar nie ma za czerwone ani nagród za zielone. Ot, zwykła funkcja forum - takie "Like it" i "Don't like it"
Serio, teraz się można ubiegać o podanie autora jakiejkolwiek kropki? To nie jest przesada? Ja tam się cieszę że jest na forum taka opcja, że ktoś może mi coś powiedzieć anonimowo - dopóki robi to nie obrażając mnie i w miarę merytorycznie, to widze same plusy. Jak dostane lub wystawię anonimowego zielońca, to nie mam poczucia podlizywania się albo ciągłego przytakiwania jakiejś konkretnej osobie (co mogłoby sugerowac niezdrową facsynację :ninja:), jak dostanę lub wystawię anonimowego czerwoniaka, to mogę wyrazić lub przyjąć uwagę krytyczną bez wdawania się w forumową wojnę i pisania stu postów kontrujących ją albo bez psucia sobie relacji ze skrytykowaną/krytykujacą osobą. Po co właściwie ujawniać autorstwo takich uwag? :dunno:
tu jest na temat : http://chusty.info/forum/showthread....informuj%C4%99
czyli jak ktos obraza to mozna poprosic o info, kto taki milusi
No dobra, jak obraża to sprawa jest jasna - łamie regulamin forum. Z tym, że ja bym raczej szła w stronę, że osoba obrażająca dostaje publiczne ostrzeżenie od moderacji, niż że ktoś na jej temat prowadzi prywatną korespondencję. A jak nie obraża tylko po prostu się nie zgadza? Dla przykładu, ja piszę posta, i ktoś mi daje negatywa z dopiskiem "nie zrozumiałaś intencji w tym wątku" (rzeczywiście kiedyś takiego dostałamm niej więcej)? Uwaga być moze słuszna, da mi do myślenia czy czasem nie przyjęłam malo obiektywnej optyki, a zapobiegnie wielopostowej dyskusji, czy moja optyka była słuszna, czy niesłuszna; obrażać mnie to nie obraża - to mogę dochodzić kto mi tak "bezczelnie" czerwońca wlepił? I ktoś dostanie informację od moderacji na Pw, że ja tego typu komentarz komus wystawiłam, jesli go kiedyś wystawię?
edit: nie na temat.
IPCH
Instytut
Pamięci
Chustoforumowej
:roll::roll::roll::roll::roll::bduh::bduh::bduh::b duh::bduh::bduh:
a ja Ci powiem ze mam banana na twarzy - weszłam się odmóżdżyć i mam :lol: