Trochę się rozpytałam wśród pieluszkujących mam z okolicy o pupulkowe wkłady bambusowe i wszystkie są zadowolone! :) Pytałam zwłaszcza o to, jak się zachowały po pierwszym, drugim, trzecim praniu i okazało się, że żadna nie miała z nimi problemu :)
Wersja do druku
Trochę się rozpytałam wśród pieluszkujących mam z okolicy o pupulkowe wkłady bambusowe i wszystkie są zadowolone! :) Pytałam zwłaszcza o to, jak się zachowały po pierwszym, drugim, trzecim praniu i okazało się, że żadna nie miała z nimi problemu :)
ja kupilam ostatnio wełniaka pupulki i dopiero bede lanolinowac :D zobaczymy co z tego bedzie
a mam wkład duży z lnu i jestem zadowolona z niego :) fajny jest bo cienki i mlody nie ma takiego dużego odwłoku ;)
Mam wełniaka Pupulki, naszego pierwszego. Zalanolinowałam i póki co mój sikacz nie przesikał, stosowałam z wkładem bambusowym ;) byłam wręcz pewna, że będzie mokry, bo mało która pielucha wytrzymuje przy Fabianie. A tu miła niespodzianka. Dziękuję :)