Zamieszczone przez
spinek
nie wiem gdzie w nim krzyk i oburzenie- jest czysto informacyjny i rzeczowy:roll:
rozumiem i zgadzam się, że nie nalezy przyspieszać rozwoju dziecka - staram się tego nie robić, jednakże uważam, że posadzenie kilka razy w ciagu dnia dziecka na chwilę na nocnik (nie przetrzymywałam jej tam po 10 min., aż nie zrobiła, miałam to ogromne szczęście, że załatwiała się po chwili po posadzeniu) i podtrzymywanie go przy tym pod paszkami przejmując cześć jego ciężaru na siebie nie jest dla niego, aż tak istotnie szkodliwym.
Nie znam matki, która dziecka w tym wieku nie posadziła sobie na kolanach (choc nie wątpię, ze takie istnieją)