żałobne też mam:)
jedne i drugie piękne
fotki w akcji na razie nie będzie bo ładuję baterię od aparatu;)
Wersja do druku
żałobne też mam:)
jedne i drugie piękne
fotki w akcji na razie nie będzie bo ładuję baterię od aparatu;)
Gartulacje, to naprawdę szmatka warta grzechu jest :twisted:
I ja gratuluję :mrgreen: Może przy kolejnym dziecku się skuszę? :bduh:
W pełni rozumiem Twoją radość.
Moje niesprzedawalne.
Pięknie Aniu! Ja też już prawie miałam swoje w łapkach ("już witał się z kurką..."), a w zasadzie w łapkach listonosza, a oddzielało mnie od nich jedynie OGROMNIASTE cło. :mad:
Natomiast cieszę się, że Tobie się udało - Zuzi pięknie w nich będzie - a i Tobie również. Nawiasem mówiąc, na tym zdjęciu ostatnim jesteś bardzo podobna do swojej starszej córci :mrgreen:. Śliczności!
oj tak napawałam się!
a teraz rozkoszuję się noszeniem;)
A ja ciągle cieszę oko moimi nienapoczętymi jeszcze :bduh: Cudne zdjęcie to z pawiami na sznurze :applause:
ptaszyska cudne, gratuluję nowego nabytku:applause:
Gratulacje :high:
Były czasy gdy nie rozumiałam fenomenu tej chusty. Była to dla mnie szmata, za którą nie dałabym złamanego grosza.
Takie czasy były i na moje nieszczęście się już dawno skończyły. Zobaczyłam ją w akcji i padłam. A sumując wszystkie opinie, które o niej słyszałam powiem krótko, gratuluję :applause:
Po cichutku będę sobie marzyć, że i mnie kiedyś spotka to szczęście... W końcu marzenia ponoć się spełniają ;)
Ogromnie gratuluję :applause: :applause: :applause: Moje też kochałam, ale jednak sprzedałam ;)
Pięknie dziewczyny w tych pawiach wyglądacie :love: