Moja prawie 6 latka też nie waży 20. Muszę Ignasia (prawie 9) zważyć, czy waży 25 kg. Obawiam się, że nie. Zamiast siedzieć w necie, muszę dzieci zacząć karmić. Ale to wszystko dlatego, że sama byłam grubym dzieckiem.Cytat:
Zamieszczone przez dzinx
Wersja do druku
Moja prawie 6 latka też nie waży 20. Muszę Ignasia (prawie 9) zważyć, czy waży 25 kg. Obawiam się, że nie. Zamiast siedzieć w necie, muszę dzieci zacząć karmić. Ale to wszystko dlatego, że sama byłam grubym dzieckiem.Cytat:
Zamieszczone przez dzinx
Ale gapa :rolleye: :rolleye: :rolleye: Oczywiscie chodzilo mi o 15 kg (a dokladnie 14800 g mojej Lu np.)
Rezczywiscie 25 to moge juz z pewnoscia napisac, ze nie dam rady poniesc nawet w najbardziej wypasionej szmatce :wink:
Ładne ludzie to i ładne zdjecia :wink:Cytat:
Zamieszczone przez petisu
A :wink: le fotograf i jego sprzet tez pierwszorzedni :thumbs up:
:oops: dziękujemy :) powiem fotografowi jak wróci z pracy, na pewno się ucieszy :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
ech...zaczynam miec wrażenie,że znowu moda wraca :lol:
no i ten simon, którym wszyscy się zachwycali jak byłam na forum chustonówką...
a pasiaki są ZAWSZE fajne,zawsze się dobrze motają,bo to PORZĄDNE SZMATY SĄ 8)) 8)) 8))
Filandre,śliczne fotki :D
Moja 4latka waży 20kg,i jak da zię zamotać(max 20min 8)) :lol: )-to Nati,Leo i Indio dawały rady :wink:
Następny wątek odkurzam :)
Parę dni temu kupiłam Katję. Dziś byłam z synkiem na spacerze właśnie w Katji. Dołączyłam do Katjuszoholiczek bo Katja okazała się przepiekna chusta. Boskie, nasycone kolory, do tego bardzo optymistyczne. Swietna na jesien, ale chyba nie tylko.
Kiedys uwazalam Katje za jedna z brzydszych chust :hide:
Jednak fotki didka sa straszne :ninja:
Mi też się katja zaczęła niedawno podobać:) Może to kwestia pory roku? Latem mnie pastele kręciły a teraz im bardziej po oczach daje tym lepiej;-)
no i myślę, co tu sprzedać, żeby zacząć polowania na katję z wełną:)
Na 100% to idzie falami, jak widać.....
Jeszcze miesiąc temu nagle zapragnęłam katji z wełną, szukałam, pytałam - nikt nie miał. Teraz nagle się pojawiły, a ja już nakupowałam innych chust "w zastępstwie" no i katja musi poczekać. a dzisiaj widziałam na żywo i znowu jej zapragnęłam :mrgreen:
Jest taka jak aare z wełną (jeżeli chodzi o grubość i nośność)
Ja mam zwykłą. I jest też świetna :) Nigdy nie miałam chusty z wełną. Pora spróbować, co? ;)
Lemonko - koniecznie!
Nati z wełną jest bezpieczna dla potencjalnych alergików
dołączam... właśnie do mnie idzie (a w sumie juz doszla i lezy na poczcie) moja hmmm 6? katja w historii... tak, jestem katjoholiczką, uwielbiam jej kolorystykę i uważam że katje sa cudne!
ale jednak preferuje bawelniane, wełniane Katje to nie dla mnie (gryza mnie no)
usypiam właśnie małą, a obok w pokoju leży paczka z katją w środku. siła woli tylko trzyma mnie w miejscu, ale już odliczam minuty do chwili, kiedy pierwszy raz katję wełniastą zobaczę i dotknę:applause: a jutro murbeton spacer!!!!!!!!
A ja też mam, kółkową myrrową! Od dwóch dni co prawda - Dominika dała mi ponosić, no i już do niej nie wróci :twisted: Wszyscy niewtajemniczeni mówią na nią "łowiczanka" :D
Mi się zawsze katja podobała. Co to za brednie, że wygląda jak narzuta:twisted::lol:
Jak do nas dotarła, mój starszy syn okrzyknął, ze piękna jest i mam go zamotać :D Mojej rodzince też się podoba, taka energetyczna!!
Wg. mnie wiąże się cudnie, plecaczki wychodzą lepiej, jak juz ktoś zauważył, w ogóle super się dociąga, nigdzie nie wrzyna.
Mam teraz przymusową przerwę w noszeniu... chociaż czasami się motamy (jak mam i tak nosić na rękach, to wolę w chuście te kilka minut:hide:).
Milutka i mięciutka Katja będzie super dla nowego chuściocha:D
Uwielbiam swoją Katję, kupiam ją jeszcze od Donkaczki, i tym większy mam do niej sentyment. Pasuje do wszystkiego. Ma piękne nasycone kolory.
Piękna, nośna jak szatan, energetyczna. Najbardziej mnie urzekła entuzjastyczna reakcja mojej Córki, kiedy ją zobaczyła. Dlatego, mimo że mam na nią lekkie uczulenie, nie sprzedam jej :)
Ale mnie wkurzacie :twisted:
Jak już z niej zrezygnowałam, to ciągle tylko peany czytam :ninja:
sa cudne :) idealne na zimne ponure dni :)
dziś właśnie nosilismy się w anuszkowej katce wełniatce.
Nośna jak cholera!
Zawsze mi się podobała skubana.