Aniu super ten Wasz pierwszy plecak :applause:
Zobaczysz niedługo będziesz specjalistką, ja osobiście tego plecaka za bardzo nie lubię, więc tym bardziej ukłony ode mnie :thumbs up:
Wersja do druku
Aniu super ten Wasz pierwszy plecak :applause:
Zobaczysz niedługo będziesz specjalistką, ja osobiście tego plecaka za bardzo nie lubię, więc tym bardziej ukłony ode mnie :thumbs up:
aniu,
bardzo, bardzo przyzwoicie ci wyszło. nie ejstem przekonana, ze za nisko. plecaczek z krzyżem zawsze wychodzi niżej niż plecak prosty, czy hanti.
mały musi mieć wyżej ten pas poprzeczny chusty, bo to on go głównie trzyma.
możesz też nosić w dobrze dociągniętym plecaczku prostym, wtedy też nie musisz krzyżować chusty na piersiach.
powodzenia!
Aniu, Super Ci wyszło - wcale nie za nisko - przy tym akurat plecaczku dziecko jest wiązane na wysokości talii mamy więc na oko idealnie zawiązałaś.
Przy takich początkach w ciągu dwóch dni staniesz się mistrzynią plecaczka :D
Prostego na razie nie polecam - fajniejszy jest dla dzieciaczków, które mają już łapki na zewnątrz.
Dzięki dziewczyny! :) Twardo ćwiczę. Dziś znów spóbowałam - chyba jest trochę lepiej - przynajmniej chwilę małego ponosiłam, i nie było tak źle :P Faktycznie dużo wyżej się nie da, zwłaszcza jak udało mi się w poziomy pas schować małemu rączki. Jednak chyba lepiej on bby się czuł, jakby ciutkę widział znad mojego ramienia, nie? no i mam problem taki jak często w 2x - te poły powodują, że mały mocno odchyla główkę, żeby chusta mu nie przeszkadzała w rozglądaniu się... no i nie wiem co z tym fantem zrobić :cry:
O matko jak trudno zrobić sobie zdjęcie samej z dzieciem na plecach :!: Muszę przytachać statyw z samochodu do domu :roll:
http://lh5.ggpht.com/_untGyS7YpIE/SU...0/DSC_5058.jpg
klasa :thumbs up:
najwyraznej Dziec chcialby widziec wiecej wiec pewnie dlatego odchyla glowe. ewentualnie musi "zaskoczyc" jak patrzec z tej nowej miejscowki.
moze jednak prosty plecaczek?
Aniu zdolna jesteś niesłychanie :)
Jeśli chce wyżej to polecam jednak plecak Hanti.
o jejciu ile jeszcze przede mna atrakcji :applause:
Ja póki co okazuję się antytalentem plecaczkowym :hide: I moich gniotów nie pokazę.
Ale Aniu slicznie działasz :applause:
Ania dobre, naprawdę dobre plecaczki i.. chusty dobrane do bluzek :)
Dzięki dziewczyny! Hehe, faktycznie jakoś kolorystycznie się 'dobrałam' :lool:
Robi się powoli pamiętnik początkującego plecaczkowicza :lool:
Dziś spróbowałam postego plecaczka - no i jak na pierwszy raz, to chyba nie najgorzej, bo młody praktycznie od razu zasnął :omg: a ja nie wiedziałam co z jego główką zrobić :oops: Na szczęście to była tylko 20minutowa drzemka :)
No i jakoś tak mi fajniej z młodym wyżej, choć mam wrażenie, że poły które pod kolanka zawinęłam trochę Kacpra uciskały...
http://lh3.ggpht.com/_untGyS7YpIE/SU.../DSC_5113.jpg>
http://lh6.ggpht.com/_untGyS7YpIE/SU...0/DSC_5114.jpg
Fajnie :applause:
Ja bym go dała jeszcze ciut wyżej ;)
A co do główki niektóre mamy noszą ze sobą jakąś szmatkę - szalik, apaszkę itp właśnie w celu przytrzymania głowy i w zależności od pozycji śpiocha sprytnie to wiążą ;)
Teraz tak patrzę na zdjęcia.... a czy pupa za mocno nie wpadła?? Może za słabo na niej dociągnęłam??
Co do wysokości, to jeszcze ciut wyżej spróbuję, i koniecznie z wykończeniem tybetańskim, żeby ciężar się lepiej rozkładał.
No ja bym górę dociągnęła ciut :wink:
A plecaczka Hanti nie chcesz spróbować :twisted: wygodny - IMO najwygodniejszy, no i z główką jest co zrobić ;)
Piękny pamiętnik :DCytat:
Zamieszczone przez Anna Dobrowolska
No i skoro tych dwóch plecaczków spróbowałaś to pewnie teraz na plecak hanti przyjdzie czas ;)
No pewnie, że chcę :D tylko mały się buntuje jak tak go motam 'bez celu' - no bo jak motam to albo na dżemkę, albo na spacer, a takie próby to on ma najczęściej w nosie :roll: Jutro pewnie spróbuję i tego wiązania :-)
Mam tylko mały problem - jak za długo motam, to boli mnie kręgosłup w takiej pozycji schylonej - oczywiście robię to zgodnie z instrukcjami, pupa 'na kaczkę', głowa do góry itp., ale mimo to pierwszego dnia jak spróbowałam plecaczka Hanti, to w połowie wymiękłam. Podobnie z resztą z plecakiem z kzyżem. Ale się nie zniechęcam :wink:
Edit - a na górze faktycznie ciut nie dociągnęłam :oops: ale krawęć dociągnięta - głowa nie 'zwisała' :hide:
przyzwyczaisz sie i z czasem nie bedzie bolalo.
plecy proste i glowa do gory jest konieczna w fazie dociagania, zeby sie luzy na plecach dziecka nie wytworzyly, na przekladanie pol mozna sie juz troszke wyprostowac.
porpsze o kontynuacje pamietnika - sliczne zdjecia i swietni modele ;-)
super - naprawdę pierwszy prosty?? brawo :)Cytat:
Zamieszczone przez Anna Dobrowolska
jeżeli chodzi o tybetański - moze i ciężar lepiej się z przodu rozkłada, ale warto pamiętać o tym, że przez takie wykończenie nie mamy pasa biodrowego, który odciąża nam ramiona - tybetańczyk zdecydowanie nie jest dla rodziców, którzy mają skłonności do okrągłych pleców albo mają wady postawy.Cytat:
Co do wysokości, to jeszcze ciut wyżej spróbuję, i koniecznie z wykończeniem tybetańskim, żeby ciężar się lepiej rozkładał.
zamiast tybetańczyka możesz spróbować zrobić chestbelt z przodu :) albo po prostu skrzyżować
ja nie merytorycznie ale estetycznie
ślicznie wyglądacie!!!bardzo ładne fotki
Dagmara,na drugiej focie to twoj maz?Cytat:
Zamieszczone przez Dagmara
kurcze w pierwszej chwili myslalam ze to moj znajomy :shock:
normalnie sa jak blizniacy i jeszcze podobny tatuaz maja,normalnie szoook
sorry za ot