jak to co - paproty:)
Wersja do druku
jak to co - paproty:)
Też nie miałabym nic przeciwko paprotom:)
hehe a ja miałam właśnie budzić małą na cycka, nakarmić i jechać na zakupy - ale niech sobie dziołszka pośpi jeszcze te 20 minut :twisted::twisted::twisted:
OT: przyszły dziś do mnie szara mea i beż pancy, mea nawet ładna choć liczyłam po cichu że kontrast kolorów będzie nieco większy, no i chropowata taka trochę :hmm: czy ona się po praniu nada do noszenia 2 tygodniowego szkraba?
a o pancy nie powiem nic poza tym że .... miła w dotyku, wzór nie mój a ten kolor tym bardziej :roll: ech a szkoda bo to sentymentalna naskurczowa chusta :mrgreen: i chciałam by Tosia miała pamiątkę no ale.... się biję z myślami.
Nie noo, paproty już były z wełną...chyba, że jakiś inny kolor...np: czerwony :ninja:
Oddaj w ręce forumowych mistrzyń barwienia! :roll:
mamaslon - skrzyneczka tak btw
Potwierdzam, polecam :)
A w temacie. Ja czekam na tą czerwoną meę. Nic innego mnie nie interesuje. Chyba... A dzisiaj nosiłam w paprotach. Piękne są, ale jakby były trochę grubsze, to bym się nie obraziła. Zimno mi jakoś ostatnio. Ale za to na wiosnę się nada, nie to co zielone ryby :) Nie ma tego złego... No i te brzegi zupełnie mi nie przeszkadzają, powiem nawet, że ciekawie wygląda.
Jak 40% to paproty...
DZIEWCZYNY _JESTEM!!!!!!
dzieki za litosc
!!
skrzynka czystrza ;)
malo butow nie pogubilam .....
:lool:
paprotki :D
Paprotki marine :) uff...