Buhaha! I co zrobiłaś??
Wersja do druku
Buhaha! I co zrobiłaś??
Też zauważyłam, że człowiek w chuście zainteresowanie budzi... różnorakie :ninja: Faktycznie panowie się przyglądają. Szukają dobrej, opiekuńczej mamy dla swego potomstwa, czysta biologia :wink:
Najpierw mnie zatkało i myślałam, że ona mi te pieniądze daje, bo mi wypadły z kieszeni czy coś. Ale potem zaczęłam się śmiać i powiedziałam, że nie zbieram. Zabawnie się zrobiło, obie się pośmiałyśmy i ona poszła, a ja zaczęłam się w witrynach przeglądać, czy już faktycznie wyglądam tak źle, że tylko współczucie wzbudzam:)
Ale kurczę, faktycznie, parę godzin bym postała, to by się trochę uzbierało. ;)
Ja wzbudzam duże zainteresowanie jak mały śpi i kurtkę na niego zapnę tak że tylko nogi dołem wystają a głowa pod kurtką :D Jak ktoś nie zauważy bucików to już się spotkałam ze znajomymi co myśleli że w ciąży jestem :D
A latem ubaw miałam bo synek był trochę mniejszy niż teraz i zakładałam mój ciążowy różowy sweterek na nas jak się wieczorem chłodniej robiło i wystawała tylko głowa :D Ludzie w samochodach gapili się na mnie a nie na drogę, tak perfidnie, że aż się bałam żebym jakiegoś wypadku nie spowodowała :]
Widok musiał być uroczy :)
Zrobiłam sobie ostatnio poncho bordowe (rzuca się w oczy) i z tej samej włóczki czapkę dla siebie i synka... Nic, tylko komplet dwugłowy na siebie zarzucić - smoczyca jak żywa! ;)
Byliśmy z małżonkiem (dodam że przystojny, młody człowiek :cool: ) w kawiarni. Nasza miesięczna córa zachustowana u niego, tylko łepetynka wystaje i nózie. Ten zzrok zauroczonych dziewcząt, te ich popiskiwania "o zobacz, jak słodko" ew. "how sweet" - w wykonaniu cudzoziemek... Eh. Teraz się zastanawiam czy samego mogę go puszczać w chuście.