nosiłam starsze w wisiadle (niestety). I dzieci narzekają, tylko nie od razu. O ile w chuście maluch wytrzymywał bardzo długo (np. 3 godziny), o tyle w wisiadle po pół godzinie dzieci bardzo marudziły i trzeba było wyjmować. Nie dlatego, że się nudziły, tylko sądzę, że było im niewygodnie, przede wszystkim w kroczu :(