:lol:Cytat:
Zamieszczone przez grimma
Wersja do druku
:lol:Cytat:
Zamieszczone przez grimma
własciwie to potem doczytałam dopiero, ze pozar to na klatce schodowej tylko :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Flotka
Ha!
A my na 4. piętrze mieszkamy
A chusty tylko 2
Niech no tylko małż z pracy wróci, już ja mu przeczytam co potrzeba :ninja:
o rany, szalone jestescie! :lool: :lool: :lool:
ale jak m. z robory wroci, to tez mu przeczytam caly watek.
przeciez na 4 pietrze mieszkamy, troje dzieci, wiec duuuzo chust nam potrzeba.
a pod nami balkonow nie ma. w ogole w moim bloku balkonow brak :(
nosz, że ja burżuj jestem i we własnym domku mieszkam:(i jak tu chusty przeciwpożarowo zakupić?
Macie wyobraźnie, uśmiałam się po pachy :lol:
Węgielek nie przejmuj się - przywiążesz do kaloryfera. A ponieważ to jeszcze dalej do ziemi, to potrzebujesz extra dodatkowej chusty!Cytat:
Zamieszczone przez wegielek
boskie jestescie normalnie kolezanki.
Jasnie Pani tam zaraz chore umyslowo - instynkt macierzynski chronic potomstwo kaze i juz :lol:
[quote="agaB4575":1s713ltj]
Świetny pomysł, ale lina taniej wychodzi, przynajmniej taka budowlana z jakiegoś sklepu narzędziowego. ;P :rolleye:
a jak by kupić łańcuch to na dodatek się nie przepali :) choć w płomienie to nie wiem czy bym chciał dziecko w ogóle spuszczać... ;)
No, właśnie nie w płomienie! Pożar jest w bloku od strony klatki schodowej. Dzieci spuszczamy z balkonu na trawnik po drugiej stronie budynku. TAM nie ma pożaru :lol: Zresztą spuszczamy tylko w sytuacji, gdy ogień odetnie nam drogę ucieczki schodami :DCytat:
Zamieszczone przez marmez
A z tym łańcuchem to świetny pomysł, tylko jak to się ma do kupna nowej chusty :roll:
To się ma do kupna nowej chusty tak po męsku... kontragrument :(.Cytat:
Zamieszczone przez Flotka
A kto normalny trzyma w domu 15 metrów łańcucha na wypadek pożaru??? :wink: Przecież jak nic żona to przy pierwszych większych porządkach wywali na złom.Cytat:
Zamieszczone przez Ridibunda
Chusta to co innego. Chusta zawsze jest pod ręką i nigdy się jej "przez przypadek" nie wyniesie na śmietnik.
;)Cytat:
Zamieszczone przez Flotka
1. Nie trzyma na wypadek pożaru, tylko w ogóle, bo łąncuch to dobra rzecz, jak dziecko jest niemowlęciem można już kupić żeby czekał aż będzie miał tyle lat i da się zrobić huśtawkę na działce.Cytat:
Zamieszczone przez Flotka
2. Póki co to w naszym mieszkaniu wyrzucam przedewszystkim ja. Żonie jakoś to trudno przychodzi. :D
:lool: :lool: :lool:
O mamo, zaczęłam czytać to zdanie i myślałam, że marmez rozwinie je jakoś tak: "jak dziecko jest niemowlęciem można już kupić żeby czekał aż będzie miał tyle lat i będzie można go związać w razie potrzeby" :hide:Cytat:
Zamieszczone przez marmez
Podoba mi się :) dobre zastosowanie :DCytat:
Zamieszczone przez Meta
No dzieki takim pomysłom dziewczyny to mam przeszkolenie przeciwpożarowe w parę minut!!!!! :wink: Ale naprawd super!!! Teraz pytanko czy mogę czuć się bezpieczna z moimi trzema chustami 5 i 6 m mieszkając na 3 piętrze? chyba tak :)
Na wszelki wypadek kup sobie jeszcze jedną. Bo jakbyś na ten przykład pożyczyła akurat :wink: jedną koleżance?
Ja tam nie wiem, od razu związywać... latem na wsi mój tata wyciągnął skądś kawałek łańcucha i Stachu (wtedy 9m) miał ekstra zabawkę przez jakieś półh.Cytat:
Zamieszczone przez marmez