dałaś radę?????????????? Bo ja niestety nie, pawie głośno krzyczały, ba, darły się wręcz. Dziś je zawołałam do siebie...Cytat:
Zamieszczone przez barrbarra
Wersja do druku
dałaś radę?????????????? Bo ja niestety nie, pawie głośno krzyczały, ba, darły się wręcz. Dziś je zawołałam do siebie...Cytat:
Zamieszczone przez barrbarra
Aż boję się skomentować, bo nas wygnają.... ale nie mogę jednak zamilczeć
Edit: no i stało się... wygnali, :( tylko proroczy post pozostał.. więc niech sobie tkwi po usunięciu mu jadu żmijowego, czyli cytatu z wygnań... :twisted:
Dałam. Mam 12 kg dziecka. Trochę za ciężki się robi dla małych żakardowych pawi... zadusiłby je :wink:Cytat:
Zamieszczone przez polah
Następne zapawiuję :lol:
A coś w ptaszydłach jest.... oj, jest...
ach, ponieważ ja teraz noszę mało to chętnie pożyczę warszawiance np. moje indio kobalt z wełną, albo indio z jedwabiem, albo pawie fioletowe :)
powinnam być za tydzień w 100 pociechach.
urlop wezmę a będę.... ten jedwab.... PLS!Cytat:
Zamieszczone przez annamamaalexa
Aniu, masz zlote serce, bo takie cuda chcesz pozyczac :wink:
basia,
to ja ci zrobię tę przyjemność i wyślę razem z innymi rzeczami ok?:)
jedwabik pojedzie w poniedziałek do ciebie.
a czy ja mogę się pisać na pożyczkę pawi? :oops:Cytat:
Zamieszczone przez annamamaalexa
[edit: mart] kasuję treść, bo dotyczy przeniesionej części wątku.
nawet nie mogę znaleźć ikonki wyrażającej wdzięczność i radość.
Serdeczne dzięki :-)
Cytat:
Zamieszczone przez pasja
ale jim to taki kryptopasiak przeciez :D :D :D
A czy ja indio z wełną mogłabym... nie musi być za tydzień, może być za dwa lub później...Cytat:
Zamieszczone przez annamamaalexa
"Jeżeli kochać, to nie indywidualnie..."
ja bedzie wolne to ja na kilka dni bym poprosila :)Cytat:
Zamieszczone przez annamamaalexa
Grimmo to ja Ci ustąpię miejsca i jeśli Ania pozwoli to po Tobie wezmę, bo za tydzień od Lindy indio bez domieszek pożyczam i chciałabym mieć porównanie ;)Cytat:
Zamieszczone przez grimma
wracajac do pierwotnego tematu-to fakt,ze jakos sezonowo "lubimy" konkretne chusty, nosidla i inne zajefajne rzeczy! :)
Co nie oznacza,ze nie sa grzechu warte czy tak czy tak ;)
lubie w sobei to,ze jest we mnie troszke przekory i ochota zeby robic dokladnie na odwrot niz glowny nurt 8)) :lol: Nawet jesli nie kupuje za duzo i nie kolekcjonuje to kibicuje takim underdogom o ktorych malo kto pamieta :lool:
paula, to co u ciebie teraz na topie?
słuchajcie, a może ktoś chce moją annę z awatarka? warunek jeden: wraca do mnie złamana! :lol: czyli najlepiej jakby ktś miał możliwość potraktowania jej suszarką, albo żeby mu się chciało ja prasować...
Aż nabieram ochoty na plotki :twisted: Jako że mam we czwartek z Zuzu wizytę u audiologa (i urlop) bardzo postaram się zdążyć do Was.
Ja swoje chustowe życzenia z konsekwencją realizuję, teraz mam ochotę na to, co ostatnio tylko dłuższe :lol:
ach, dziewczyny ja to raczej z tych świeżynek chustowych jestem a mój Michał już twierdzi, że ześwirowałam i chyba coś w tym jest :lol: tyle tylko czy nasz budżet to wytrzyma, :hmm: tym bardziej, że za chwilę przechodzę na wychowawczy :roll:
a to wszystko przez Was diablice :evil:
...nie ma to jak obarczać odpowiedzialnością innych za swoje szaleństwa :wink: