U nas też pozycja z podkurczonymi nóżkami znacznie ułatwiała wypróżnianie i od jakiegoś czasu kupki już tylko w misce lądują (synek ma 6 m-cy). Za to siku nie mam pojęcia jak sygnalizuje, więc czasem się uda złapać prz wysadzaniu, a czasem nie
Wersja do druku
U nas też pozycja z podkurczonymi nóżkami znacznie ułatwiała wypróżnianie i od jakiegoś czasu kupki już tylko w misce lądują (synek ma 6 m-cy). Za to siku nie mam pojęcia jak sygnalizuje, więc czasem się uda złapać prz wysadzaniu, a czasem nie
Nie wiem na czym to polega, ale w ciągu dnia mała robi do pieluszki dość często i trudniej mi złapać siku czy kupkę teraz, za to w nocy nawet po 5 godzina potrafi mieć sucha pieluchę i robi do nocniczka, więc u nas więcej sukcesów w nocy niż w ciągu dnia!:roll:
Gratuluje wszystkich sukcesow, tych mniejszych i wiekszych:applause:
My jeszcze ciagle czekamy na ksiazke, zeby wszystko mi sie rozjasnilo...
Dzis byla proba z nocnikiem (maly ma 5 i pol miesiaca - wiec niewiele czasu zostalo:duh:) i co??? Wysmial mnie;-) tak sie rechotal, ze ja myslalam, ze ze smiechu pekne:mrgreen:, a siku - po kilku minutach na nocniku odkladalam na mate i wtedy to bylo sikanie:P
Ale pomysl mi sie podoba - tylko nie bardzo widze sygnaly, po prostu probowalam po spaniu i karmieniu;)