-
No OK, ale co w przypadku gdy chusta mi wyjeżdża już w momencie naciągania (nawet zbierania) góry, bo dziecko tak mi szaleje? jest jakiś sposób na zawiązanie plecaka jedną ręką, drugą pacyfikując dziecko/przytrzymując chustę pod pupą ?
PS. wydaje mi się że LANA jest szersza.
-
Ja się też dołączam z prośbą o porady.
Jak mi pomaga mąż i zagaduje córkę, to jest ok.
Ale jak jestem sama to po pierwsze ja się bardziej stresuję, po drugie dziecia nie ma kto zagadać, asekurować i jest do kitu.
Na miękkich nogach dochodzę do lustra i zawsze coś mi się nie podoba i zdejmuję :(
-
Przytrzymanie pasa chusty miedzy kolanami (wtedy, gdy dziec jest juz na plecach) pozwala na manewrowanie drugim pasem pod pupa oburacz.
Plecaczek to akurat jedno z nielicznych wiazan, ktore slabo sie przekazuje na odleglosc. Ale metoda prob i bledow.... ;)
Pata, cwicz bez dziecka, wkladajac na plecy daj cos do reki do zabawy (najlepszy jest chrupek lub ryzowy wafel - tylko bedziesz miec okruchy za koszulka...mowi sie trudno). Pozniej gdy wlozysz je na plecy - to szybka akcja. Mlode sie szybko nudza, niestety.