Och Dharmo, nasze priorytety są zrewidowane, a jakże! Marysia rulez i już! Ja uwielbiam ją nosić i spędzać z nią czas i chcę jej pokazać cały piękny świat. Moje wątpliwości były związane z inną kwestią, która rozjaśniła mi się nieco po przeczytaniu Waszych postów. Pewnie nie do końca, ale dopiero się z moją dzidzią poznajemy, jeszcze nie wiemy o sobie masę rzeczy i codziennie to się zmienia. Dużo mi wyjaśnił temat podrzucony przez Joleczkę o krokach rozwojowych - niby powinnam to wiedzieć, a jednak powtórka materiału obowiązkowego bardzo się przydała.
Wczoraj byłam z Manią na pierwszej "wycieczce" w mieście :) Byłam chyba sensacją, bo wszyscy się za mną oglądali i rozmowy milkły :lol: Szczególnie wzrok starszych pań był intrygujący - one miały prawdziwy przestrach w oczach.:omg:

