szkoda,szkoda, ja to bym od razu w te pedy uczyc sie nowych wiazan i nowych chust podotykac. Przy okazji kawke bysmy posiorbaly a wieczorem jakies pifko :D
Wersja do druku
szkoda,szkoda, ja to bym od razu w te pedy uczyc sie nowych wiazan i nowych chust podotykac. Przy okazji kawke bysmy posiorbaly a wieczorem jakies pifko :D
A ja spotkałam chustową rodzinką (tata zachustowany akurat był) w Dolinie Chochołowskiej (wracali z Trzydniowiańskiego Wierchu). My mielismy dziecie w manduce.
Jak się tylko z daleka zobaczyliśmy, zaraz zaczęliśmy pędzić do siebie :D (przy czym ja wrzeszczałam informacyjnie do męża: "O!! zobacz!! facet w chuście!" :D ).
Spotkanie było przemiłe, nie mogliśmy sie nagadać i pewnie długo bysmy jeszcze tam stali, gdyby mój starszak nie zaczął nieparlamentarnie protestować, że chce iść dalej.
Mama jest z "kawałka szmaty".
O chustach dowiedzialam sie od kolezanki z Wiednia. Mowila mi ze chusty to u nich cos najnormalniejszego na swiecie (w jej otoczeniu). Ze wszyscy jej znajomi nosilli dzieci w chustach i jak jej powiedzialam ze robimy spotkanie chustowe to sie bardzo zdziwila. Chusta to dla niej nie powod zeby cos organizowac, zeby zaczepiac obcych.
Chociaz dziewczyna mila jest i jak ja ludzie zaczepiali, pytali to o chustach mowila (w Polsce).
Takie spotkanie może rzeczywiście popsuć dzień. Do tej pory nie miałam spotkań niemiłych. Same miłe spotkania miałam do tej pory. :D
A ja życzę wszystkim tylko miłych spotkań :D
Też o takim marzę, bo na razie nikogo nie spotkałam (poza moją siostrą, ale ją znam od jej urodzenia :wink: ) i na dodatek jestem chyba jedyna w okolicy. Jesta szansa zamotać dwie póki co ciężaróweczki, ale to czas pokaże.
Śmieję się, że za parę lat wystawią mi tu pomnik, bo w końcu wszystkim pionierom coś stawiają :wink: :wink: :wink:
ZU obyś już nigdy nikogo takiego nie spotkała :D
Przysięgam, że żałuję, że tego nie widziałam :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Beotia
Ja spotkałam jedna mamę, jak motałam kieszonkę podeszła zapytać co i jak, w życiu nie pomyślałabym, żeby ją pogonić :shock:
W Poznaniu co chwila widuję "niezrzeszonych" zachustowanych - znaczy nie znam ich z żadnych spotkań. Jakoś nie mam śmiałości zagadywać. Po prostu się szczerzymy do siebie nawzajem. 8))
:op: Agnen a ja Ciebie chyba widziałam w weekend na Półwiejskiej w MT Tulikowym z jaszczurką - to Ty?Cytat:
Zamieszczone przez Agnen
Jak MT z jaszczurką to nie mógł być nikt inny 8))
No to szkoda, że się nie odważyłam, następnym razem Cię zaczepię ;).
Lesje, Agnen to dlaczego ja nikogo nie widze??? :cry:
A oczy wypatruje...
Lovrita, pocieszę Cię, że jak chodzę z Michaśkiem w chuście już prawie rok to RAZ spotkałam inną zachustowaną mamę, przegadałyśmy dwie godziny łażąc po parku :lol:. Wypatruj, wypatruj nie poddawaj się ;).Cytat:
Zamieszczone przez Lovrita
Zu, to na pewno nie była chustomama tylko jakiś troll, co zwędził chustę dobrej duszy i się podszywał. Dlatego była taka niemiła, nie chciała, żeby sprawa się wydała. :evil:
A my to u takiej miłej chustowej mamy nawet wynajmowaliśmy pokój nad morzem.I ostatniego dnia pobytu była wreszcie chwilka czasu żeby porozmawiać i pomacać jej stosik.Mam nadzieję,że tak wrócimy.
To nie fajnie było Zu. Szczere współczucia. Ty taka pozytywnie napalona, a tu kubeł zimnej wody na głowę. Forumowo utulamy. :kiss:
Ja z obawy przed taką reakcją nie mam odwagi sie odzywać- najczęściej nastepuje wymina uśmiechów.
dlaczego mnie tak nikt nie spotyka? ja bym chętnie skorzystała ze wskazówek i wypróbowała inne chusty!!!Cytat:
Zamieszczone przez ZuZaZo
Nic sie nie martw,jakas dziwna kobitka i tyle.Ja bym na pewno obejrzala Twoj stosik i bysmy sobie milo pogadaly:)))
chyba sie troche wylamie :twisted:
wspolczuje zranionych uczuc - i wierze szczerze, ze masz do tego prawo w tej sytuacji bo baba byla opryskliwa, ale
nie oczekujmy od wszystkich zachustowanych, ze beda chcialy z nami rozmawiac, tylko dlatego, ze rowniez nosimy :)
na tej zasadzie nigdy nie powinnam zamienic slowa z wlascicielami audi i bmw bo mam o nich bardzo konkretne zdanie :twisted:
a przeciez musza byc wsrod nich i rowni normalni ludzie???? ;)
Czyli idac Twoim tokiem myślenia wsród chustomam MUSZĄ być tez opryskliwe i nieżyciowe jędze??? :wink:Cytat:
Zamieszczone przez kashinka